Strona 11 z 16

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 01 paź 2017, 11:05
autor: swinkalusia
Świetne chłopaki :love:

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 01 paź 2017, 11:19
autor: Anulka1602
Bramki im rozstawić i będą grać jak zawodowcy :laugh:
Widzę że mąż i tatuś moich dziewczyn ładnie nabrał ciałka i zrobił się bardziej kudłaty. Wymiziaj obu przystojniaków i wycałuj od nas :buzki: :buzki: :buzki:

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 01 paź 2017, 11:27
autor: Klaudia_1396
Ojj tak, ostatnio znalazłam jego zdjęcia zaraz po przyjeździe i byłam w szoku :shock: Taka mała kruszynka przyjechała a teraz taki kawał chłopa się zrobił heeh
Wymiziamy, wymiziamy ;)

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 03 paź 2017, 21:35
autor: Klaudia_1396
Obrazek
Grunt to dobry kamuflaż :D

Ajj z serduchem nie za bardzo, w czwartek idę odebrać receptę dla mojej czarnej sierotki i dowiem się może coś więcej ehh..
Grunt, że na razie biegam, skaczę a nawet i Puszka czasem pogonię :lol:

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 03 paź 2017, 21:50
autor: Anulka1602
Kochany biały nochalek :love:
Trzymamy :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: za zdróweczko.

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 05 paź 2017, 20:40
autor: Klaudia_1396
Ehh, Kaziu mamcie uczy bycia zorganizowanym coraz bardziej he he.
Dalej zostajemy na tableteczkach które braliśmy do tej pory.pozatym dzieciak mnie znienawidzi bo znowu muszę mu dać zastrzyki..znowu będę się zastanawiać czy sąsiedzi policji już na mnie nie wzywają ha ha
No i dodatkowo co 3 miesiące mamy się stawiać na kontroli, monitorować serducho.
Ojj oby z Puszką naszą tak nie było, pamiętam te czasy kiedy Kazio nic a nic nie chorował..dosłownie latami a teraz jak wchodzę do weterynarza to już pan się do mnie uśmiecha, dziś nawet zostałam ciasteczkami poczęstowana haha . Kliniki to mój drugi dom już chyba :meeting:

Co prawda jak zaczęłam nagrywać to przestali już krzyczeć ale, zawsze miło popatrzeć na te pocieszne ryjki : 3 :
https://www.youtube.com/watch?v=xPqkXmCLXAk

Ha ha co ja znalazłam na komputerze czekając aż tamten film się załaduje..:
https://www.youtube.com/watch?v=URAPjJQ ... e=youtu.be
Jeeny to było niedługo po tym jak Pusio przyjechał o.O Widać jeszcze że jakiś taki..mały? xD

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 05 paź 2017, 20:50
autor: Anulka1602
:love: :love: :love:

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 09 paź 2017, 18:18
autor: Klaudia_1396
Patrzcie jaki Puszek mały srel :lol:
Zdjęcie z 24 kwietnia, chwilę po tym jak do nas przyjechał :)
Obrazek
Obrazek

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 09 paź 2017, 18:23
autor: Anulka1602
Mój kochany rozdarciuch :love: :buzki: :buzki: :buzki:

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 09 paź 2017, 19:15
autor: Klaudia_1396
Ojj takk ;d Powiem ci że nawet Kazikowi przypomniał jak się krzyczy i nie wiem czy teraz nawet nie częściej słyszę tego czarnego ha ha.
Pusio to takie nasze małe ADHD, dziś u mojego Michała na kolanach to dreptał jak mógł ha ha Posiedzi chwile a tu zaraz zobaczy tam to tu :)