Strona 11 z 82

Re: Stado Boe

: 09 sty 2018, 23:08
autor: boe22
porcella pisze:Dzięki. Chłoniak w takim wieku, cóż, ludzkie dzieci też chorują na białaczkę...
Agresta wymiziaj i chyba będzie potrzebował kumpla?
Też jestem w szoku. Zwykle poważne problemy wychodzą po 3 roku życia.
Ale dokladnie...'ludzkie maluchy' też chorują na nowotwory różnego typu, na chłoniaka. A nawet się wczoraj dowiedziałam, że kogoś takiego znam...
Po prostu pech...wylosował nie ten zestaw genetyczny. To się zdarza...

I o nowych pomyślę...ale na pewno nie dziś. Kotlet i Krokiet chociaż są razem. Agresta z nimi nie jestem w stanie połączyć. To urodzony morderca. Toleruje tylko śmieszne maluszki.

Re: Stado Boe

: 10 sty 2018, 4:32
autor: Mk1609
Moim zdaniem zrobiłaś co mogłaś tak szybko jak mogłaś. Gdybanie nie przywróci chłopców, ani nie ulży po ich stracie. Jedynie można wnioski wyciągnąć i użyć na przyszłość.
Okrutna lekcja...

Re: Stado Boe

: 10 sty 2018, 9:23
autor: boe22
Wiem. Mały nie miał szans od poczatku. A u Schaba nie była w tej chwili problemem wielkość guza, a jego lokalizacja i punkty zaczepienia. I zdążyłam przed pojawieniem się objawów. Czyli świnia była nawodniona i odżywiona, w ogólnym dobrym stanie, co zawsze podnosi szansę na pomyślne przejście operacji.
Tak czy inaczej reszta towarzystwa pojedzie za miesiąc na generalny przegląd. Bo co to szkodzi...

Re: Stado Boe

: 10 sty 2018, 9:28
autor: magmagpie
z guzami i u dzieci i u świnek i u innych zwierzątek... napatrzyłam się na to wszystko z córką na onkologii...
nigdy nie jest wiadomo, jeden robi profilaktykę jak Anna Przybylska, świadoma obciążeń a i tak koniec szybko nastąpił, a drugi... beznadziejny przypadek, wykryty i tylko upór właściciela doprowadził do usunięcia 13 cm kości udowej, wstawienia implantu, miał 3 mies zycia, żyje juz chyba 15 lat i jest mega aktywny, przy nim jestem jak stary wymemłany kapeć...
Dlatego... trzeba kochać to co się ma, gdy się ma i wiedzieć, że konsekwencją miłości jest ból, który nigdy nie wiadomo kiedy nadejdzie...który jest straszny
no ale badania trzeba robić u dzieci u świnek i u siebie...raz do roku krew usg no i panie na fotel lotniczy... wtedy zyskuje się szansę, że jednak można wygrać tą nierówną walkę...

Re: Stado Boe

: 10 sty 2018, 12:34
autor: Mk1609
Prawda magmag. 7 lat spędziłem na terenie akademii medycznej zajmując kolejki do lekarzy i na badania dla Babci, najlepszy lekarz dał Buni pół roku życia, jej upór dał jej 7 lat. Najgorsza choroba jaką miałem nieprzyjemność obserwować z bliska. Rak przy tym paskudzie to pikuś. Niszczarka organizmu w tempie ekspresowym z dokładką niszczenia psychiki a ostateczne stadium rozwoju jest tak tragiczne że nawet specjalista bywa bezsilny, nie wspomnę o tym że znieczulenia nie pomagają. Choroba zjawia się z nikąd, nie uprzedza, nie pyta, męczy i odbiera co nam najdroższe i ukochane.

Wiem że to brzmi dziwnie ale taka prawda.

Boe moi chłopcy przesyłają wyrazy współczucia i pozdrawiają.

Re: Stado Boe

: 11 sty 2018, 10:52
autor: martuś
Boe trzymaj się :pocieszacz: Czasami niestety nie jesteśmy w stanie pomóc nawet jak szybko zdecydujemy się na zabieg :(
Świnie bardzo dobrze maskują choroby :? U młodych świnek 6-12 miesięcy jak najbardziej ale u starszych to nawet co 3 miesiące. Ja tak ostatnio "męczę" swoją Nucinkę...

Re: Stado Boe

: 11 sty 2018, 12:20
autor: boe22
Z guzami to jest w ogóle ciężki temat...

Nucię to Ty mi musisz pożyczyć.
Zrobi moim wykład 'Jak dożyć sędziwego wieku.'

Re: Stado Boe

: 11 sty 2018, 17:22
autor: sosnowa
To do nas reż niech wpadnie

Re: Stado Boe

: 11 sty 2018, 19:21
autor: martuś
Zrobimy objazd po Polsce :lol:

Re: Stado Boe

: 11 sty 2018, 19:34
autor: boe22
A powinnyście. Nucia :love: Babinka nie do zdarcia.