CAVIARNIA

wyglądają jakby to jedzenie ich napadło

pucka69 pisze:wyglądają jakby to jedzenie ich napadło

Może tak bylo?

wyglądaja jak dwaj więżniowie zamknieci za sikanie na panele

Wróciliśmy do domu, Kazik po korekcie zębów, muszę kupic sachol do pędzlowania paszczy, bo ma pokaleczony język. W ciągu trzech tygodni załatwił sobie mostek! Trzonowce czarne, chociaż twarde, siekacze już ładne. Witamina C nadal, wit. D3 2xtyg.
Rtg nie potwierdziło problemów kostnych, natomiast jutro kontrola serca, bo na rtg sylwetka serca się nie podobała. Ci weterynarze to naprawdę są - esteci jacyś, sylwetka serca im się nie podoba...
dokarmiamy, ważymy, 3 dni na przeciwbólowych. zobaczy się.

Widzialam te myszy wczoraj. Ładne są dranie.
Dr Magda 9kropna estetja, żadna sylwetka jej nie pochodzi, nad Kresydą też wydziwiala. Same paskudne sylwetki.

dr Kraszewska z kolei stwierdziła, że nie ma sie do czego przyczepić - serce wielkości szczurzego (6g), to i parametry, jak u szczura, ale żadnego przerostu komór, alni zaburzeń czynnosciowych nie widzi.
Więc wróciliśmy do domu po porannej jeździe przez miasto w tę i z powrotem...
btw Dr Kraszewska od jutra na urlopie, dopiero po świętach wraca.

Dzisiaj pierwszy w życiu chłopaków wybieg. Prawie calodzienny za to Podobało się, bardzo ładnie na wybiegu jedli. Teraz już padli w kuwetę z sianem...

Jutro wizyta przeglądowa. Jak na moje oko - obaj czują się lepiej. Dr Marciński dzisiaj Kasanowę wygniótł i wyrolował aparatem usg i wiadomo, że nie ma on krążenia wrotno-obocznego i wsumie wszystkie narządy małe, ale prawidłowe - podejrzenia natomiast budzą jelita, które są marne, co może też być przyczyną słabego wchlaniania. Celiakia jakby...? po objawach sądząc.
Pogadamy jutro z weterynarzami, co się da zrobić.

Wynik tego usg zadał bobu weterynarzom.
Konsylium się zebrało, literatura naukowa została przewertowana i - NIC. Nikt nigdzie się nie spotkał z takim przypadkiem.

Na pewno jest jakiś zespół złego wchłaniania, leczymy na razie łagodnie, bo zawsze może się pojawić stan zapalny. Dr Ola mówi, że się boi wejść z gaspridem, żeby z kolei przy tych słabych ściankach jelit nie wywołać np wgłobienia, bo wiadomo, wtedy raczej klops.

Zęby obejrzane - nie przerastają! Więc jakby lepiej. Jak na garbatego...
Brzuchy bąblaste, niebolesne u Kazia, u Ronalda troszkę.
Ronaldo stracił na wadze (365), Casanova 306 g., więc lepiej
Ronaldo dostał baryt dla osłony przewodu pokarmowego - jednorazowo, taki dla kontrastu, podobno czasami doskonale działa.
Casanova - nic nie dostał, tylko zalecenia.

L-glutamina - po kapsułce dziennie, ulgastran, witamina C (dostali tę weterynaryją), Kinon D3 1/4 dwa, trzy razy w tygodniu, wapno w syropie, dieta niewzdymająca ale bogata, dokarmianie z kaszką. Bio-lapis mieszany z innym probiotykiem, na zmianę.
Obserwacja.