CAVIARNIA

Zakochane oko zawisło na Yeti...

zwierzur pisze:Zakochane oko zawisło na Yeti...

To teraz trzymamy kciuki, żeby wszystko szybko doszło do skutku

Za najlepszy DS!
...a już myślałam, że zostawisz!

Strasznie bym chciała... Młoda naprawdę fajna: beztroska, wesoła, skora do zabawy, ciekawska. Popkornuje wysoko, jakby sprężynki w łapinach miała poinstalowane. Chętna do przytulanek, ale z moimi się nie da. Mam nadzieję, że dogada się z nową koleżanką. Szkoda jej - tu nie będzie dopieszczana i miziana do syta, nie oswoi się z człowiekiem... Udała się Matce-Naturze i świnko-rodzicom, trzeba przyznać.

Kluska śląska! Białe i okrągłe!

boe22 pisze:Kluska śląska! Białe i okrągłe!

Warszawska Pyza

Yeti już na swoim. Kromeczka wlazła do norki klusce, poniuchały się we wnętrzu, po czym Kromcia wyszła powiedzieć mi, że młoda jej się podoba, więc zostaje i mogę sobie iść. Obie panienki udały się na spacerek w cieniu klatki, zgodnie przeprawiły się przez popełnioną przez którąś kałużę i zasiadły w kątku. Yeti umyła paszczę. Kromeczka podzieliła się posiadaną natką pietruszki i ponownie dała do zrozumienia, że na mnie czas i nic tu nie wysiedzę... Zebrałam więc manatki i poszłam. BAAAARDZO FAJNA RODZINKA się smarkuli trafiła, muszę przyznać!

I takie wiadomości lubimy!

a teraz kolej na Alenkę - córkę z domu wydała, niech teraz ona kogoś porazi swoją urodą, a - słowo daję, wiele świnek w życiu widziałam - jest to uroda wielka, choć na pierwszy rzut oka może nie spektakularna. Ale co za wdzięk, co za układ łatek, co za nozdrza słodkie!

fakt, prześliczna z niej świnia

Jeszcze tylko znajdziemy transport i jadę do domu. Do PRAWDZIWEGO DOMU!!!