CAVIARNIA

zapraszam Różnią się mocno charakterem od tamtych, albo jeszcze stres... Ruda wzięta sama na kolana zamienia się w kamień, a postawione na wybiegu hmm... stoją nieruchomo Czeka nas sporo pracy...

To dla nich kolejne miejsce - zmiana, zmiana, zmiana... potrwa, zanim uznają, że to ich dom, a Was nie trzeba się bać, chociaż też jesteście nowi. Goście powinni trochę poczekać

Gratulacje Będę Wam z całego serca kibicowała, bo uwielbiam teddiki Trafiły do najlepszego domku z możliwych

Gusiak pisze: Trafiły do najlepszego domku z możliwych

Zgadzam się

diefenbaker pisze:zapraszam Różnią się mocno charakterem od tamtych, albo jeszcze stres... Ruda wzięta sama na kolana zamienia się w kamień, a postawione na wybiegu hmm... stoją nieruchomo Czeka nas sporo pracy...

Ja nie wiem w sumie, czy one wybiegowały - może to być dla nich zupełnie nowe doświadczenie. U mnie nie wybiegowały bo i tak stres był duży, a wyciągnięte poza klatkę zamieniały się w kamień...

Przejdzie im

Gratuluje nowych towarzyszek będe was śledzić

Przy TAKICH KOCHAJĄCYCH DUŻYCH to One za chwilkę będą największymi miziakmi w historii- zobaczycie!! trochę czasu trzeba Im tylko.. piszcie co U Was i PROSIMY O ZDJĘCIA!!!!

Może koc i na razie jakieś ograniczenie przestrzeni w zasięgu wzroku. Zarówno Turbulencja jak i Wiedźmin postawieni na podłodze zamieniali się w kamień, Turbula nigdy wżzyciu nie zeszła z koca, nawet w czasie wybiegów bez płotka. Teddiki chyba nie mają zbyt dobrego wzroku, kształt głowy też specyficzny, nie wiem, jak z polem widzenia, one jak żubry trochę są Tamara i Puffa miały Zająca za przewodnika. Zresztą Euzebiusz ganiał po całym mieszkaniu, więc nauczyć się potrafią.

Ja też myślę, że one po prostu nie wiedzą co to wybieg Na razie mają mini wybiegi na kanapie muszą się trochę oswoić, ale przynajmniej poruszanie się w pobliżu człowieka, ale stopklatka się prawie skończyła Tama też zasuwała, ale fakt Zając ją najpierw przeszkolił... zdjęcia pewnie koło weekendu, bo ja wciąż po pracy (chodzę teraz na 6:30) mało zdatna na cokolwiek.

To czekamy na .
6.30 straszna godzina