Strona 103 z 196

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i TDT

: 05 mar 2015, 22:45
autor: pucka69
Badania krwi wyszło ok, tylko Ludek ma trochę za wysoki mocznik, ale za to kreatynina ok. Weźmiemy go w sobotę ze Ryśkiem i dostanie garbik kroplówkowy. A we środę - operacja.

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i TDT

: 05 mar 2015, 22:54
autor: porcella
Żeby Ci nudno nie bylo... 8-)

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i TDT

: 05 mar 2015, 22:57
autor: Miłasia
porcella pisze:Żeby Ci nudno nie bylo... 8-)
To ja życzę dużo nudy ;)

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i TDT

: 07 mar 2015, 19:16
autor: pucka69
Ludek dostał mały garbik, drugi jutro. Dr pyta czy sama bym nie dała. Może bym i dała - tylko kto mi przytrzyma? Więc jutro w drodze do kina jedziemy do Mv i zostawiamy srula, w drodze powrotnej - odbieramy go.
Histopatologia - pies Ryszard:
Zmiana zlokalizowana na grzbietowej stronie lewej dłoni.
W badanym materiale widoczne owrzodzenie powierzchni, obrzęk podnaskórkowy, nacieki zapalne z komórek jednojądrzastych pod naskórkiem oraz ogniskowo w skórze
... czyli :jupi: :jupi: :jupi:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i TDT

: 09 mar 2015, 12:29
autor: pucka69
lo matko - dotarło do mnie że przecież Ludwig po operacji dostanie kołnierz i musi być w izolatce - więc muszę mu skombinować jakąś niska klatkę, bo z tym kołnierzem to nie da razy latać po pietrach i mógłby sobie krzywdę zrobić.

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i TDT

: 09 mar 2015, 12:53
autor: sosnowa
No to po prostu bomba, co nie? Tylko tego ci było trzeba :tired: Trzymajcie się.

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i TDT

: 11 mar 2015, 17:35
autor: pucka69
Już po operacji. Ludek podobno niezbyt zadowolony z kołnierza. Dostanie tolfedynę i antybiotyk na 6 dni. Zdjęcie szwów za 7-10 dni. Zdjęcie kołnierza i koniec izolacji zapewne też jakoś wtedy.

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i TDT

: 12 mar 2015, 12:30
autor: pucka69
Ludek zamienił się w potwornego potwora :roll:
Miota się po transportówce, rzuca się na podłogę i próbuje zdjąć kołnierz. Łazi po jej ścianach. Wylewa kleiki, wywala miski. Nic się w kołnierzu nie da robić, jeść, pić, leków brać też się nie da, o karmieniu papką z łyżeczki zapomnijcie! Czyli ogólnie: "Zabierzcie ode mnie ten kołnierz!!!!!!"
Zawiozłam srula z kołnierzem i klatką do Mv, wieczorem odbiorę. Jutro powtórka. Mam nadzieję, że potem się do kołnierza przyzwyczai 8-)
Oko wygląda jak to oko w pierwszej dobie po zabiegu. Ale dziarskości Ludkowi odmówić nie można :lol:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i TDT

: 12 mar 2015, 12:38
autor: joanna ch
Oj biedak, kołnierz to zuoooooo, Bunia wie coś o tym :(

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i TDT

: 13 mar 2015, 7:39
autor: Inez
Jesteś sadystką, która dała Ludkowi kołnierz. Jak mogłaś ? :laugh:

Nawet jak się rozumie po co takie ustrojstwo to i tak jest wkurzające. Oby biedak jak najkrócej sprzętu używać musiał :fingerscrossed: :fingerscrossed: