CAVIARNIA

Ale super wieści Gratuluję doświnienia Wiedziałam, że tak to się kiedyś skończy Jak człowiek raz wpadł w świnkomaniactwo to nie łatwo później z tego zrezygnować
Trzymam kciuki żeby dziewczyny jak najdłużej cieszyły się dobrym zdrowiem i nie chorowały

Cudnie! Gratuluję!

sosnowa pisze:Może koc i na razie jakieś ograniczenie przestrzeni w zasięgu wzroku. Zarówno Turbulencja jak i Wiedźmin postawieni na podłodze zamieniali się w kamień, Turbula nigdy w życiu nie zeszła z koca, nawet w czasie wybiegów bez płotka.

Nie wiem jak ze wzrokiem ale nasze tez nigdy nie zeszły z koca na dużym wybiegu nawet gdy próbowałam je wywabić ulubionym ogórkiem - Minutka owszem ale tamte dwie za nic w świecie.. Wiec chyba to ogranciczenie dałoby im poczucie bezpieczeństwa..

Martuś, szybciej niż planowałam
One na kocyku były, jest troche lepiej, pod ławę umieją przejść te 20 cm Staramy się nie nakręcać, ale niepokoi nas częste mycie noska przez Rudą (wciąż bez decyzji o imieniu) i jakoś wcześniej nie zauważyłam, że ma łyse w miejscach "nadgarstków"... Jak to z tym jest, czy to jest objaw? Powiedziała to dr która wmawiała Puffy torbiele, więc...Mają tak zdrowe świnki? Noski suche, czyste...

Te gołe miejsca po wewnętrznej stronie łapek są normalne

Czekamy na zdjęcia

Coco nasza tez ma gołe nadgarstki ( bez włosków) w tym miejscu - pytałam już kiedyś o to nasza wet i powiedziała, ze to normalne.. no i też CZEKAMY!!! NA

Moje świnki też mają łyse nadgarstki - norma

Dzięki. Tak podejrzewałam, że to ta "mądra" wetka wymyśliła... w każdym razie któraś trochę kicha i często noski łapkami dotykają, trochę niepokojące. Zamówiliśmy rodicare akut, jeżówke itp. Po tym co dziś odstawiły chyba muszą być w miarę zdrowe, później będzie filmik jak się wczyta.

U Sempre jest suche powietrze, a jakie u Was? Może to wysuszona śluzówka po prostu i wystarczy nawilżać? Może reagują na zmianę podłoża, ściółki?