CAVIARNIA

Sosnowa - dzięki Ja dzięki makro przekonałam się już do kilku gatunków pająków. Skakunom bez oporów pozwolę na spacerek po dłoni, resztcie raczej nie pozwolę, ale nabrałam do pajęczaków swego rodzaju szacunku (tylko kleszczy nie znoszę tak bardzo, jak dawniej).
Jednak szukając modela chcąc nie chcąc obserwuje się też zachowania zwierzaków, w tym przypadku pająków, i co? i widać, że w pewnym sensie są bardzo opiekuńcze!
Nie znam się na gatunkach, tak więc nie będę podawała nazw, ale nie raz już widziałam pająki ganiające z kokonami z jajami przyczepionymi do odwłoka (kokon większy od samych pająków), na zdjęciach widzieliście pająka z jajeczkami w "mordce", a także pająka dosłownie oblepionego młodymi. Gdy szukam skakunów mogę zaobserwować, że jeśli mają kokon z jajkami przy swoim "domku", to choćby nie wiadomo co będą krążyć cały czas wokół niego, pilnując przyszłego potomstwa.
Także warto przynajmniej nie trzepać ich kapciem, tylko w miarę możliwości nakryć szklanką, podłożyć tekturkę czy kartkę papieru i wypuścić na podwórku. To są na prawdę ciekawe zwierzątka!

Nie ma specjalnego wątku, zdjęcia wysyła się do Lynx, która decyduje o tym, czy przyjmie zdjęcie. Zwykle ona sama proponuje przysłanie wysokiej rozdzielczości zdjęcia zauważonego w czyimś wątku.
http://www.guinealynx.info/forums/viewtopic.php?t=10353 Tu są wskazówki co do zdjęć, oraz adres mailowy do wysłania zdjęć do kalendarza.

Dropsio pisze: Także warto przynajmniej nie trzepać ich kapciem, tylko w miarę możliwości nakryć szklanką, podłożyć tekturkę czy kartkę papieru i wypuścić na podwórku. To są na prawdę ciekawe zwierzątka!

ehh.. no spróbuję.. widzisz ile dzięki Twoim fotkom przeżyje robali

dortezka, no mam nadzieję!

Wczoraj planowo byłam we Wrocku... Przepraszam, że nie dałam znać, ale mieliśmy plany (które i tak legły w gruzach ) a potem kurs na Halę Stulecia... Koncert - bomba! Warto było. Gość nie gwiazdorzył, zachowywał się normalnie... Piosenki to była częściowo improwizacja, poprzerabiał je genialnie. Tutaj przykład:
https://www.facebook.com/photo.php?v=10202506384964438 9 ... Tak więc w razie następnego koncertu - polecam (sama na pewno będę )

Wakacjeee! Podstawówka skończona! Za dwa miesiące do gimnazjum razem z... mamą, która uczy biologii
Z zakończenia roku jestem zadowolona - stypendium i statuetka są moje
Będzie więcej fotek, bo pogoda się poprawia, to i wypady na trawkę będą częstsze... Może nawet dziś wieczorem jakieś się pojawią?

a na czyim koncercie byłaś we Wrocku? bo trochę niezorientowana jestem

Chryzantem - Asafa Avidana

A tak przy okazji jeszcze - myślicie, że jest sens, żeby podciąć Dropsiowi sierść? Nawet do ok 1 cm... Tak chyba byłoby mu chłodniej, a przede wszystkim ewentualnie kleszcze byłoby łatwiej znaleźć w "jeżyku", niż w tej grzywie, co ma teraz (grubą tą sierść ma, gęstą, tak że raczej marne szanse na odnalezienie pasożyta)

Ja jestem przeciwna obcinaniu jeśli nie ma takiej potrzeby. Jest tak bardzo narażony na ewentualnych gości w sierści?

wydaje mi się, że to jak u psa.. w zimie sierść chroni przez mrozem a w lecie przed upałem.. ja moim obcinam tylko dupeczki.. z wiadomych przyczyn..
noo.. Balbinę krótko ale ze względu na problemy z gruczołem tłuszczowym (cała taka "tłusta" sierść się robi jak jest za długa, strąki normalnie i sobie niechcący wyrywa kępki jak o coś zahaczy).

Gratulacje ze stypendium i statuetki
już wiadomo po kim masz zamiłowanie do przyrody

Dropś już po metamorfozie... Miało być 1 cm, ale doszłam do wniosku, że jak ciąć to ciąć i pojechałam na 2 Nie wygląda źle, chociaż w sumie on we wszystkim wyglądałby dobrze!
Fryzjerką to ja może nie zostanę, ale jest lepiej, niż się spodziewałam... Zdjęcia nie będzie raczej, bo wątpię, żeby wysechł do wieczora, zanim zacznie się ochładzać (musiałam go spłukać, żeby zmyć obciętą sierść, żeby go nie swędziało)

Pokazuj nowy fryz Dropsa A może się wstydzi i nie chce pozować?