Gliwickie stado - już nie takie samo...

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Anulka1602

Re: Gliwickie stado :)

Post autor: Anulka1602 »

Oj Cwaniaczku kochany,najmocniej Cię przepraszam-toż ta zniewaga podania ogóra wymaga :laugh:
Anulka1602

Re: Gliwickie stado :)

Post autor: Anulka1602 »

Ps: Obiecuję Cwaniaczku że jak kiedyś będę w twoich okolicach to umówię się z twoją Dużą i wynagrodzę ci tą gafę :buzki:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Gliwickie stado :)

Post autor: Asita »

A jak boby Cwaniaka?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Gliwickie stado :)

Post autor: Anula »

Asita pisze:A jak boby Cwaniaka?
Asiu unikam tego tematu, wiem że pewnie kibicujące nam osoby chciałyby wiedzieć co i jak... A ja tego unikam bo po 5 miesiącach leczenia boję się powiedzieć to głośno żeby nie zapeszać, poczekajmy jeszcze z miesiąc...
Jedyne co mogę powiedzieć i poradzić wszystkim opiekunom to nie poddawajcie się i ufajcie sobie. Leczyłam Cwaniaka od lutego, był w 4 lecznicach rozsianych po całym Śląsku. Straciłam ogrom czasu, nie przespałam wiele nocy siedząc przy nim, straciłam kasę jak za egzotyczne wakacje, przepłakałam swoje i nabawiłam się wielu siwych włosów, ale nie poddałam się. Kuracja z czerwca była skuteczna, ale już przed kolejną kontrolą czułam, że coś nie gra mimo, że boby niby robił. W poniedziałek na usg usłyszałam, że jest super i dostałam nowe leki żeby dołączyć do tych co mam. Cwaniak niby jadł, niby biegał ale ja nie wytrzymałam i w piątek pojechałam do Bielska, czułam że tak do końca nie jest ok. Ten mój cholerny upór i zaufanie do samej siebie sprawiło, że mamy szansę na całkowite wyleczenie. Za wcześnie by to ogłaszać i pewnie do końca życia już będę bacznie przyglądać się jego brzuszkowi i bobkom, ale jest nadzieja, której wcześniej nikt mu nie dawał.
Awatar użytkownika
Bajlandia
Posty: 777
Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
Kontakt:

Re: Gliwickie stado :)

Post autor: Bajlandia »

Trzymam mocno kciuki :fingerscrossed: :fingerscrossed: za Was! :love:
:świnka1: Gburia-Furia i Fanaberia u mnie od 04.10.2015, Dixi od 31.03.2019, Teng od 05.07.2020 :świnka2:
:candle: Fanaberka 05.03.2019
:candle: Gburka 17.05.2020
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Gliwickie stado :)

Post autor: Siula »

Fiśka jest super z tym popijaniem :lol: Trzymamy dalej w takie razie za bobki Cwaniaka :fingerscrossed:
dominika45

Re: Gliwickie stado :)

Post autor: dominika45 »

fisia ma tak od początku ? z tym popijaniem? Jest w tym niesamowita.. :lol: za Cwaniaka to nieustannie trzymamy :fingerscrossed:
Anulka1602

Re: Gliwickie stado :)

Post autor: Anulka1602 »

Jak się miewa Cwaniaczek :buzki:
Awatar użytkownika
justynuszek
Posty: 1678
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:41
Miejscowość: Sosnowiec
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Re: Gliwickie stado :)

Post autor: justynuszek »

Anula pisze:Fiśka zanim zacznie jeść to musi się napić, a później każdy kawałek karmy też popija.
Michał ma podobnie :lol: Też musi każdą chrupkę przepić. A najchętniej bierze chrupkę z miski, idzie z nią pod poidło, je, wkłada poidło do pyszczka, pije, idzie po nastepną...
W ten sposób woda w poidle codziennie wygląda tak:
Obrazek
Obrazek Obrazek
zamówienia kalendarzy i gadżetów SPŚM: zamowienia@forum.swinkimorskie.eu
Anulka1602

Re: Gliwickie stado :)

Post autor: Anulka1602 »

:laugh: :laugh: :laugh:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”