CAVIARNIA

Metro mi pasuje. Jakie? Ja z Racławickiej będę startować - obojętnie w którą stronę (jeśli wieczorem).

Pracuję na Kieleckiej, blisko Pola Mokotowskiego, więc przejmę stamtąd, muszę się z pracy wyrwać na chwilę. Racławicka mogłaby być ale po południu.

czy taki maluch może się przejeść? Toto szare nic, tylko wciąga i wciąga, nie do wiary, ile można! siano, karma, płatki, ziółka, listek zielonego...! I popija wodą i zagryza kolbą.

To się zgadamy co do godziny. Ja jeszcze nie wiem na pewno, o której kończę pracę (z Targówka będę jechać).

Moje maluchy aż takie żarłoczne nie są.
Jedzą, ale raczej w normie.
Seler naciowy im nie smakuje, ale już marchewę wciągają migiem. Siano też szybko znika.
Suchej im chyba za dużo nasypałam, bo nie widzę ubytku w miseczce.

Polecam płatki owsiane. Chcesz jakąś kolbę? Mam nadmiar. Zdecyduj, czy odbierzesz ode mnie, czy od Pucki.

Edit: mały będzie się roboczo nazywać Migas. Bo jak biega, to tylko miga No i miga, to po hiszpańsku okruszek

Mają kolbę.

Jak ja Was nie lubię, znowu mam to samo wrrr - dostałam cudownego białego zwierza, którego będę musiała oddać
Trudno go się łapie ale przy styku z ludzką dłonią od razu się uspakaja, na kolanach od razu się rozpłaszcza i taki rozpłaszczony przyjmuje leki, zastrzyki itp - brak jakiejkolwiek reakcji stresowej na to co mu się robi. Nie miałam już dawno takiej świnki przy której podawanie leków, zastrzyków to przyjemność a nie walka.
W klatce leży z główka wystawioną z domku - w wejściu - i łapkami wyciągniętymi przed siebie - taki mały sfinks. Zupełnie nie przejmuje się tym że dzieci latają i krzyczą.
Sporo zjada sianka i sieczki, dałam mu na razie "JR Farm Super - pokarm dla gryzoni" bo tam i ziarno i płatki itp a maluch ma zaledwie 249g ale jakoś tak średnio ten pokarm idzie, warzywka nie za bardzo mu pasują choć zanosi je do domku. W nocy okropnie hałasował poidłem i kulą na siano
Dostał robocze imię Ptyś/Ptysiek

porcella pisze:@Kasiu, naszykuj ze dwie-trzy strzykawki 10ml i to będzie hoho.

przeliczyłam, że butla idzie do podziału na 4 świnki, a skoro ma 120ml to na głowę wypada 30ml co akurat starczy na 2 miesiące ważności leku.

Ja się chyba nie nadaję na DT, nawet na TDT.
Od razu się zakochuję w tym malcach.


Idę ich poić imunoglukanem. Ciekawe jak pójdzie.

edit.
Pamers pięknie łyknął.
Tomcio wypluwał strasznie.

no i super, a gdzie wątki są ja się pytam? nie czekajcie tylko wątki zakładajcie, bo strasznie wszyscy ciekawi nowych maluchów

Ja nie zakładam.
Moi zaraz pojadą do dr Grandy, to wtedy wątki dostaną.

Czy mam moim podawać scanomune?
Rudy dostaje krople do ócz. Obu brałem już na ręce, boją się, ale nie próbują latać.
Wątek założę jutro lub pojutrze.