Dziś byłyśmy z Bunią u weterynarza. Niestety, rozdrapała ranę... Nie jakoś strasznie, ale mała rana jest. No i trzeba ją będzie sprejować aerozolem (w sumie to jest nawet zabawne)
A czekając u weta poznałam panią od 6 samców czyli twojąwierniąfankę
Wstawiam zdjęcie! Uwaga! Grozi przesłodzeniem! Za skutki uboczne nie odpowiadam