
Elzunia [*], Arcia i Fineaszek [*]
Moderator: silje
- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Elzunia [*], Arcia i Fineaszek
Przykro i wielki smutek 

- Inez1989
- Posty: 171
- Rejestracja: 15 lip 2015, 14:00
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Elzunia [*], Arcia i Fineaszek
Wczoraj minął tydzień od Twej śmierci Elzuniu a ja wciąż płaczę... :'(
- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Elzunia [*], Arcia i Fineaszek
Niestety. Turbulencji nie ma dwa lata. Mojej suczki Tiny nie ma 17 lat. A boli.
- Inez1989
- Posty: 171
- Rejestracja: 15 lip 2015, 14:00
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Elzunia [*], Arcia i Fineaszek
Byliśmy dzisiaj w MedicaVet z Fineaszem.
Od kiedy Elzunia odeszła nie ma dnia bym nie osłuchiwała, nie oglądała i nie obmacywała Arci i Fineaszka. Wiem jak to brzmi... ale tak niestety jest.
Nooo i wymacałam pod pachami (jeśli można to tak nazwać, jeśli Prosiaczki mają pachy
) Fineaszka dwa zagrubienia, więc Go do samochodu i na gwałt do Medi.
Co się okazało... Fineaszek jest nic więcej jak otyłą Świneczką i węzły chłonne obrastają tłuszczykiem.
Tłumaczyłam się dr Bralewskiej, że mi się już w głowie pomieszało od kiedy Elzunia umarła i teraz wszystko kojarzy mi się z nowotworem.
Oprócz żalu, bólu i tęsknoty za Moim Słoneczkiem mimo upływającego czasu u Nas wszystko dobrze.
Fineasz tyje i furczy, cały dom jest Jego a poranne krzyki gdy wchodzę zaspana do salonu nie do opisania. JEŚĆ, JEŚĆ, JEŚĆ.
Pani Aleksandra pozbawiła Arcię połowy włosów to teraz skacze jak szalona.
Mąż się śmieje, że przypomina jelonka ale rozdarte to gorzej od Fineasza. Ostatnio łamanie paluszków z sezamem wzbudzało w Niej nie mały zachwyt bo dźwięk przypominał rwanie papieru ręcznikowego co do wycierania zieleniny głownie służy. xD
Od kiedy Elzunia odeszła nie ma dnia bym nie osłuchiwała, nie oglądała i nie obmacywała Arci i Fineaszka. Wiem jak to brzmi... ale tak niestety jest.

Nooo i wymacałam pod pachami (jeśli można to tak nazwać, jeśli Prosiaczki mają pachy

Co się okazało... Fineaszek jest nic więcej jak otyłą Świneczką i węzły chłonne obrastają tłuszczykiem.

Oprócz żalu, bólu i tęsknoty za Moim Słoneczkiem mimo upływającego czasu u Nas wszystko dobrze.
Fineasz tyje i furczy, cały dom jest Jego a poranne krzyki gdy wchodzę zaspana do salonu nie do opisania. JEŚĆ, JEŚĆ, JEŚĆ.


- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Elzunia [*], Arcia i Fineaszek
Niesamowite. Ci nas też się rano nie da drgnąć bo wrzask. Finn pewnie chce nadrobić zaległości w jedzeniu z czasów kłopotów z zębami. Zdjęcia może jakieś?
- gren
- Posty: 1416
- Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa, Targówek
- Kontakt:
- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Elzunia [*], Arcia i Fineaszek
tez jestem ciekawa i to nie tylko tego........
- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Elzunia [*], Arcia i Fineaszek
Jeśli mogę być niedyskretna, to Arcia i Finn żyja i mają się dobrze, a w rodzinie miesiąc temu pojawił się młody i bardzo energiczny człowiek, słyszałam jego mocny głos przez telefon




- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Elzunia [*], Arcia i Fineaszek
Arcia i Fineaszek hotelikują u ciotki sosnowej.
Niestety Fin był w środę operowany, miał ropień przywierzchołkowyby)a ekstrakcja siekacza.
A ty planowany i nieodwoływalny wyjazd Inez.
Po kontroli dobrze, ale niestety chłopak u mnie nie chce jeść papki. Nawet jak siedząca obok żona wpiernicza. Jest dopiero od rana, więc szansa, że się zdecyduje
Niestety Fin był w środę operowany, miał ropień przywierzchołkowyby)a ekstrakcja siekacza.
A ty planowany i nieodwoływalny wyjazd Inez.
Po kontroli dobrze, ale niestety chłopak u mnie nie chce jeść papki. Nawet jak siedząca obok żona wpiernicza. Jest dopiero od rana, więc szansa, że się zdecyduje
- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Elzunia [*], Arcia i Fineaszek
Urocza para znowu u mnie. Hotelikują przez 10 dni.
Fineaszek się cudem wywinął kościstemu, bo już było bardzo cieniutko. Nie jadł, był skrajnie wychudzony, ale udało się dzięki trosce i zaparciu się Inez i jej męża. Finn codziennie grubszy, je sam i to prawie cały czas, trzeba mu tylko kroić warzywa, siano i karmę daje radę. Siedzą sobie koło mnie i co się obrócę od komputera, to widzę jak Finn pałaszuje.
Fineaszek się cudem wywinął kościstemu, bo już było bardzo cieniutko. Nie jadł, był skrajnie wychudzony, ale udało się dzięki trosce i zaparciu się Inez i jej męża. Finn codziennie grubszy, je sam i to prawie cały czas, trzeba mu tylko kroić warzywa, siano i karmę daje radę. Siedzą sobie koło mnie i co się obrócę od komputera, to widzę jak Finn pałaszuje.