Strona 12 z 38

Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka

: 04 paź 2016, 18:33
autor: loriain
A co jej jest?

Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka

: 04 paź 2016, 19:15
autor: Pikabu
Zrobiła jej się na nogach straszna gruda :/

Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka

: 04 paź 2016, 19:31
autor: loriain
Ojej biedaczka :sadness: a to ze starości?

Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka

: 05 paź 2016, 8:23
autor: Pikabu
Nie, to od błota. I też wycieńczenia jej organizmu. Ona w sumie nie jest stara, ma 12 albo 13 lat, coś takiego. Ale niestety w życiu raczej nie miała łatwo co wpływa na jej zdrowie. Ma chorobę zwaną RAO- tzn kłopoty z drogami oddechowymi. Walczymy z tym od lat i raz jest lepiej raz gorzej, niestety w poprzedniej stajni było już znacznie gorzej. Zdecydowałam się ją wystawić na tak zwane łąki i dać jej czas i lepsze możliwości jeżeli chodzi o leczenie dróg oddechowych. Jak tylko przyjechała rozkwitła, wróciłyśmy do treningów (skaczemy), miała kupę energii i zachowywała się jak źrebak. I potem nagle bum, coś się stało z pogodą, wiele koni z tym schorzeniem miało kłopoty i ona też. Więc kolejne leki, nowa forma leczenia, i niestety teraz jak napisała mi nasza weterynarz "wszystko z niej wychodzi", więc musi być gorzej, żeby było lepiej. Leczenie ma na celu podniesienie jej odporności.

Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka

: 05 paź 2016, 8:26
autor: loriain
To się biedna kobylka musi namęczyć :sadness: Trzymam kciuki żeby jej się szybko poprawiło :fingerscrossed:

Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka

: 05 paź 2016, 8:36
autor: Pikabu
Nie dziękujemy, bo już nie mogę patrzeć na tą smutną mordkę. Ona jest taka dzielna, rany na jej nóżkach jej krwawią a ona i tak daje mi je myć, wyciąga nogę, żeby mi to ułatwić i dopiero jak ją drażni to lekko ją zabiera patrząc gdzie ja jestem, żeby nie zrobić krzywdy. To naprawdę wyjątkowy stwór jest. No i jednak zwierzaki wyczuwają, że się im pomaga, więc pewno to też robi swoje.

Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka

: 05 paź 2016, 9:08
autor: Asita
Jak od błota? Znaczy chodzi o wpływ pogody i to, że chodziła po błocie?
Bardzo mi przykro, że jesteś z tego powodu smutna. Chciałoby się pomóc jak najszybciej i już...a tu takie przeciwności... :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Pieseł latający nieco... :lol:

Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka

: 05 paź 2016, 9:23
autor: Pikabu
Tak, dokładnie, niestety to taka choroba, która właśnie robi się od wilgoci i błota :/ Ochydne bakterie. Działamy jak możemy. Na szczęście właściciele stajni to wspaniali ludzie i pomagają mi z pielęgnacją nogi wieczorem, kiedy ja już nie jestem w stanie dojechać.

Haha, on tak ma, że ma kłopoty z pozostaniem na poziomie ziemi ;)

Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka

: 07 paź 2016, 14:16
autor: Pikabu
U koniuchny był dziś wet, dostała antybiotyk i będziemy próbować z nową maścią. Mam nadzieję, że już się wszystko skończy i będzie znów lepiej. Na szczęście mordka już jakaś szczęśliwsza.

Dziewczyny za to dziś robiły furorę bo był u mnie piesek na pomiarach i były bardzo ciekawe jegomościa. I muszę swego mężczyznę pochwalić, wczoraj wrócił do domu wcześniej ode mnie, patrzę a dziewczyny coś chrupią. Pytam się co "Brokuła i pietruszkę, pomyślałem, że sobie zrobię obiad i one tez skorzystają". I nawet do właściwej michy włożył :yahoo:

Re: Dziewczynki: czyli Toffi, Linoskoczka i Cichotka

: 07 paź 2016, 14:24
autor: Asita
Cudny facet :D