CAVIARNIA

myślałam, że zejdę normalnie w poczekalni! jakby mi ktoś ciśnienie zmierzył, to pewnie od razu by pogotowie wołali
Na dodatek w drugim gabinecie przyjmowała dr Z..
Dr znów zajrzał do paszczy, obejrzał filmik i zdecydował się Pigulka ogłupić.. Dobrze, że wszystkie "operacje" na niej przeprowadzał na zapleczu bo w tym czasie miałam szanse dojść do siebie Okazało się, że miała boki dolnych zębów lekko przerośnięte, co mogło powodować ból policzków. Dr przyniósł ją, podał oddgłupiacza.. ale jako iż te ostrogi mogły się przecież porobić od tych w zasadzie już 4 miesięcy kiepskiego jedzenia poprosiłam go o prześwietlenie nim się wybudzi. No i na zdjęciu dodatkowo wyszło, że ma przerwy między górnymi zębami. Podczas jedzenia może jej tam co nieco włazić i również powodować ból Niestety fot Wam nie pokaże, bo dr źle nagrał płytę..

Póki co Pigutka chyba już doszła do siebie. Troszkę jakby jeszcze wolniej chodzi, ale szamała już więc idzie w dobrym kierunku

Niech skubie nieboraczka.. I co teraz ją czeka? Korekta?

Oj, to dobrze że stres już za Tobą. Coś tam wyszło jednak... i co teraz? Jak to leczyć/korygować?
Miss Pigi dochodź do siebie szybciutko, bo Duża spać po nocy nie będzie
Kciukamy

Korektę miała zrobioną od razu. Jeśli to wina tych boków.. to się będzie powtarzało.. jeśli tych przerw między zębami.. również będą się ostrogi powtarzały na dodatek jedzenie nadal będzie wyglądało jak wyglądało..

zobaczymy..

póki co



nie patrzeć na syf! przed sprzątaniem! (Czy ja już pisałam, że robię to 2 razy dziennie, więc to co widzicie one stworzyły w ciągu 12 godzin?)

Oj tam, oj tam, nikt nie patrzył na te góry bobków
No i dobrze, korekta zrobiona, powinien być spokój na jakiś czas
Oby się nie powtórzyło a to co dr zrobił wystarczyło aby poprawić komfort jedzenia Pigi

Hahaha... Kuweta czysta, wokół nasiurane tak, że jeszcze trochę i byłaby powódź

Niech Piguta je i się kuruje szybko!

Ufff, ale nas Pigunia nastraszyła No oby już jadła ładnie malutka

Dropsio pisze:Hahaha... Kuweta czysta, wokół nasiurane tak, że jeszcze trochę i byłaby powódź

Niech Piguta je i się kuruje szybko!

Ha ha ha chciałam pisać, że w kuwecie najczyściej Nadal trzymam kciuki za Pigule No niech wreszcie porządnie przysiądzie do miski...i ona i Szkatuła

To się stresu najadłaś
Ech... żeby się to małe nie powtarzało jednak...

Dortezko, no co Ty, jaki syf?! Aż Ci wstawię fotę, co u mnie na podłodze można znaleźć przy sprzątaniu - to dopiero wstyd

no u nas tak jest, że kuwety najczystsze
a w klatce tak wygląda i wieczorem i rano.. i to pływa! seni jednak ma ograniczoną wchłanialność

na razie ładnie zjadła kolacyjke.. jeszcze muszę przypatrzeć jak je karmę

Dzima, my z dziewczynami wciąż trzymamy kciuki za Szkatułkę! będzie dobrze!

Foggy widzę kawałki pleśni!