Strona 118 z 186

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 21 gru 2016, 4:27
autor: paprykarz
Dziękuję wszystkim.
Toffi czuje się świetnie, ja .... lepiej nie mówić. Nie mogę się rozklejać bo on zaraz wyczuwa sytuację i się bardzo stresuje i trzęsie. Mam nadzieję, że pobędziemy jeszcze razem trochę, że guz nie będzie rósł.
Wczoraj Małż wyszedł do sklepu a Rudolf chciał na dwór. Zniosłam ze schodów Toffiego, postawiłam na ziemi, żeby zamknąć drzwi a ten siuuu... i już mi zwiał do bramki. Potem chciał skasować psiaka, który nas mijał. I jeszcze wykopał dziurę w świętym ogródku teściowej. I to w parę sekund kiedy wyciągałam klucz z kieszeni. :glowawmur:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 21 gru 2016, 12:44
autor: martuś
Nic nie zaniedbałaś i nic nie zrobiłaś źle...Przecież gdyby nie Ty to Toffi odszedłby już jako szczeniak i nie przeżyłby tylu ciekawych rzeczy :pocieszacz:
Musisz być "twarda" tak jak Toffik :ok: Pamiętaj, że musisz też dbać o siebie bo jak się "posypiesz" to co chłopaki zrobią? Zobaczysz, że wszystko będzie dobrze i Toffi długo z Wami będzie :ok:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 21 gru 2016, 14:48
autor: paprykarz
Dzięki. Widziałaś go ostatnio. Czy on na chorego wygląda? Poszłam do łazienki pranie wstawić a ten się już z kubraka zaczął rozbierać. Wyjął dwie tylne łapy i lata po chacie i zadowolony. A jak leki przyjmuje! Jak żaba muchę by łapała.

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 21 gru 2016, 19:55
autor: martuś
Oj on nie wygląda na chorego :102: I tego trzeba się trzymać! :fingerscrossed: Oby było tak jak najdłużej :fingerscrossed:
Co do jedzenia tabletek to nie znam większego lekomana niż Toffi :lol:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 21 gru 2016, 22:12
autor: Siula
Tofecki jest takim super psem! Trzymajcie się dzielnie i cieszcie każdym dniem. Paprykarz Twoje zwierzaki przecież mają najlepszy dom na świecie! :pocieszacz:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 21 gru 2016, 22:17
autor: Gaja
Paprykarzu, dorzucę swoje dwa grosze: jesteś wspaniałą osobą, na pewno niczego nie zaniedbałaś...A zwierzęta czasem chorują. Tak jest po prostu i nie ma się co obwiniać. Ważne, że dajesz im dobry dom i zapewniasz super opiekę weterynaryjną.
Dbaj o siebie! To jest teraz Twój priorytet ( wiesz zapewne, o co mi chodzi ). A Toffi jeszcze długo z Wami pobędzie.

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 22 gru 2016, 9:54
autor: milky_monster
Trzymaj się Aga, uściskaj wariata ode mnie.
Jakby co to dzwoń.

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 22 gru 2016, 19:18
autor: KARINA2613
paprykarz pisze:Czy on na chorego wygląda? Poszłam do łazienki pranie wstawić a ten się już z kubraka zaczął rozbierać. Wyjął dwie tylne łapy i lata po chacie i zadowolony.
na chorego to nie, ale na niedopieszczonego, niewymizianego to już tak. a przynajmniej taką Wam robi reklamę przy gościach :lol: . a kubrak pewnie miał iść do prania i Toffi chciał pomóc. :laugh:
trzymajcie się i niech moc będzie z Wami :fingerscrossed:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 24 gru 2016, 14:24
autor: paprykarz
Taaa i na głodzonego wiele lat hehehe

Boże Narodzenie, więc każdy się raduje,
Mikołaj prezenty do wora ładuje,
Wszyscy przy stole już od dawna siedzą
I dwanaście potraw ze smakiem jedzą,
W tym dniu cudownym życzę Wam miłości,
Ciepła, uśmiechu i wiele radości,
Przed domem dużego, pięknego bałwana,
Nowego Roku z kieliszkiem szampana,
A pod choinką prezentów noc
I udanej imprezy w Sylwestrową noc!

Obrazek

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 24 gru 2016, 16:59
autor: martuś
Wesołych Świąt!
Obrazek