CAVIARNIA

kto wie, kto wie.. akurat jutro troszkę będę krążyć po Wrocławiu.. wyjątkowo chyba założę okulary coby widzieć ludzi

Dortezka - wystarczy, że zauważysz dziewczynę łażącą z ojcem z telefonem w ręku, zachowujących się dziwnie i wyglądających jakby czegoś szukali (mamy do znalezienia 28 skrzynek z Opencachingu ). Na 99,9 % wezmę czapeczkę z Marvela, kolorowa jest i może rzucać się w oczy Tak więc może okulary nie będą potrzebne?

Super koszulka Też miałam z wizerunkiem Lusi, ale się sprała niestety

A gdzie można zamówić takie koszulki?

Ja mam z firmy Fruit of the Loom czy jakoś tak Na allegro można popatrzeć
Wklejam pierwsze, jakie znalazłam przez Google
http://www.johnnycake.pl/pl/konfigurato ... oduct=2700
http://www.koszulka.pl/koszulkomat
Na allegro też można zamówić. Ja wpisuję "koszulka z własnym nadrukiem", i wyskakuje parenaście wyników
Tylko gdybyście kupowali z tej firmy co ja - mamy w domu 4 białe koszulki i jedną czarną z tej właśnie firmy. Białe po kilkunastu praniach wyglądają świetnie, natomiast czarna się spiera, bo nie jest farbowana (jak w przypadku białych), ale wzór jest nadrukowywany, bo na czarnym białego nie zrobisz

Koszulka z nadrukiem bardzo fajna. Wlanie mam wizje zeby wziasc biala koszulke I zamowic czarno biale nadruki moich swin... Mogloby to super wygladac.
Kiedy wstawisz foty Dropsika? Jak tam namawianie rodzicow na nast swinke Ci idzie? Czy oni wiedza ze samotna swinka jest nieszczesliwa? A skoro to Twoj najlepszy przyjaciel to I Ty jestes nieszczesliwa

Aniu - mama mówi, że zastanowi się jak młodsza siostra wpakuje mi się do pokoju Twierdzi, że wtedy może nie być miejsca na większą klatkę

Awe a dlaczego mlodsza siostra ma Ci sie wpakowac do pokoju? Powiedz ze chcesz mieszkac sama bo musisz sie skoncentrowac na nauce a ze jestes kujonem to moze byc dobry argument

Ja bym chciała sama mieszkać, ale nie bardzo jest gdzie siostrę wcisnąć Nie wiadomo, czy nie skończy się na tym, że mój pokój przedzielą jeszcze na pół, to już byłby by gorzej, bo mniej miejsca dla Dropsika do biegania. Wtedy musiałabym wszystko wyłożyć dywanem i kocami, żeby nie zmarnować żadnego cm, bo Dropsik panicznie boi się paneli (nie zapomnę szoku który przeżyłam, kiedy będąc w innym pokoju zobaczyłam Dropsika, maszerującego do mnie po panelach jak gdyby nigdy nic...) Z drugiej strony będę mogła umówić się wtedy z mamą, że w zamian za odebranie mi przestrzeni życiowej, będę mogła zagospodarować tą która mi pozostała w taki sposób, w jaki tylko będę chciała (kuweta, legowisko pod kaloryferem, obok miseczka i poidło i Dropsik świnka wolnowybiegowa)

Dropsio pisze:Z drugiej strony będę mogła umówić się wtedy z mamą, że w zamian za odebranie mi przestrzeni życiowej, będę mogła zagospodarować tą która mi pozostała w taki sposób, w jaki tylko będę chciała (kuweta, legowisko pod kaloryferem, obok miseczka i poidło i Dropsik świnka wolnowybiegowa)

a nad tym wszystkim mała półeczka na której będzie Dropsikowa siedziała.. I już nie będzie Dropsiu mieszkał u Ciebie, tylko Ty u Dropsika