Przyjaciele Lorda Pontusa

[Miłasia]

[Beatrycze]

Piękne to zdjęcie ...

[sosnowa]

Bardzo piękne. Oboje z mężem się wczoraj strasznie wzruszyliśmy, i mamy wspólny komentarz: każdemu by można życzyć tak pięknej śmierci, bez względu na gatunek.
Pontus to jest super gość.

[porcella]

To się wie

Postawiłam obok klatki Lorda klatkę z labosamiczkami małymi. Nie może się zdecydować, czy go to rusza, czy nie. Chodzi i myśli. Ciekawe, czy one może nie pachną samiczką?

[diefenbaker]

Niesamowite zdjęcie...bardzo wzruszające...
Pontus na nudę chyba nie narzeka, tyle nowych hmm pyszczków ostatnio Nie interesuje się pannami? Może za młode Jak Ty to wszystko ogarniasz Porcello....

[jolka]

To się wie

Postawiłam obok klatki Lorda klatkę z labosamiczkami małymi. Nie może się zdecydować, czy go to rusza, czy nie. Chodzi i myśli. Ciekawe, czy one może nie pachną samiczką?

oj to ja zdjęcie poproszę
a maleńkie jutro jadą?

[porcella]

no raczej nie ogarniam wlaśnie Gdyby nie dobre dusze, co pomogą, to by się nie dało

Pontus siedzi pod mostkiem, Loczek w swoim domku, a Nicek lata jak z pirzem naokoło.
Maluchy podskakują, Kaktus chętnie by pobiegal ze starszakami.
Panienki wpadły na chwilkę - wczoraj przyjechały, jutro wyjeżdżają.
Jedna już dzisiaj pojechała do koleżanek, podobno się przywitały, jakby się nigdy nie żegnały i siedzą sobie spokojnie.

[silje]

To ile tego towarzystwa jest teraz w sumie? Bo się nie mogę doliczyć.

Zdrowiej szybko

[katiusha]

Ale ruch na kwadracie

[porcella]

No i na razie ten sam skład. Kaktus i Welur zostają jeszcze dwa tygodnie.