Strona 13 z 159

Re: Tamara i Zając - święta i po świętach

: 06 sty 2016, 15:30
autor: martuś
U mnie jeśli jest świeża marchewka (czyt. latem prosto z ogródka) to zjadają całą a zimą i marchewka i pietruszka jest jedzona tak jak u paprykarz :szczerbaty:

Re: Tamara i Zając - święta i po świętach

: 06 sty 2016, 22:22
autor: katiusha
Prośki wiedzą, co dobre :102:

Re: Tamara i Zając - święta i po świętach

: 06 sty 2016, 22:50
autor: porcella
Pewnie skórka, zwłaszcza po tzw głębokim myciu jest przesuszona i mniej smaczna. Warstwa piasku na dawnej normalnej lub obecnej eko marchewce chroniła pewnie trochę korzeń przed utratą tego, co w środku.

Re: Tamara i Zając - święta i po świętach

: 14 sty 2016, 19:54
autor: diefenbaker
Zazwyczaj daje bez skórki, ale one i tak często zostawiają otoczkę, grymaśne ostatnio, warzywa nie za smaczne, trzeba przeczekać... zmartwiła mnie Tama wczoraj, puściła dwie plamy krwi, a właśnie urosept skończyła wczoraj. Czasem się zastanawiam czy to na pewno pęcherz, ale ma ciągle badania, usg... staram się nie panikować i pocieszać np. że to pewnie konglomerat schodził i dlatego. Co jakiś czas tak ma, ale już ze 2 miesiące z hakiem było ok (tzn. od płukania pęcherza, po którym było strasznie przez jakiś czas). Zamiast spać myślałam co by to było jakby jedna świnka została ech... Dziś jest ok, zresztą nawet wczoraj poza tymi plamami świnka nic sobie z tego nie robiła. Trzeba myśleć pozytywnie, a przynajmniej się nie nakręcać... Parę zdjęć zgodnie z tą dewizą :)

pora drzemki
Obrazek

ej czemu mnie budzisz?
Obrazek

i tak robi te zdjęcia, zamiast dać coś dobrego
Obrazek

o właśnie tak
Obrazek

Re: Tamara i Zając - święta i po świętach

: 14 sty 2016, 19:57
autor: Miłasia
Jak oni pięknie leżakują :love:

Re: Tamara i Zając - święta i po świętach

: 14 sty 2016, 20:02
autor: katiusha
Ja ostatnio znalazłam nową miłość jedzeniową.. Kalarepka i jej liscie :lol: A, że kalarepka na sztuki teraz, to biorę trzy kalarepki i liście z całej ich skrzynki:szczerbaty:

Re: Tamara i Zając - święta i po świętach

: 14 sty 2016, 20:22
autor: diefenbaker
mam czasem chęć kupić kalarepę, ale nie biorę jej ze względu na to, że jest na czarnej liście wapniowej... może się skuszę, bo ostatnio mały wybór jest faktycznie, odrobina chyba nie zaszkodzi :) Jak wybierałam niedawno brokuła (też niestety z listy) to się wkurzałam, że tak mało liści ma, przebierałam i przebierałam, jakby ktoś wiedział co robię to by się pewnie w czółko postukał :lol:

Re: Tamara i Zając - święta i po świętach

: 14 sty 2016, 21:28
autor: porcella
A ja dzisiaj w Megasamie wygrzebałam z kosza na liście (koło stoiska warzywnego, przy wadze) chyba z 15 liści kalarepy, ludzie obrywają i wyrzucają. Teraz się moczą, żeby nabrać wigoru, a potem będzie rozpasana konsumpcja :-) Polecam grzebalstwo!

Re: Tamara i Zając - święta i po świętach

: 15 sty 2016, 11:26
autor: diefenbaker
To jest pomysł :like:
Ja czekam, aż się ociepli i mój warzywniak pod domem otworzą, wtedy nie będzie takiego problemu, do wiosny już niedaleko ;) Za to na Wołoskiej na bazarku kupiłam świeżą żurawinę :) I muszę to napisać, choć nie na temat, ale do tej pory nie mogę się otrząsnąć... świeżą rybę, filet (dorsza) ze świeżymi robakami... :shock:

Re: Tamara i Zając - święta i po świętach

: 15 sty 2016, 11:36
autor: dortezka
diefenbaker pisze: świeżą rybę, filet (dorsza) ze świeżymi robakami... :shock:
eeeee :shock: ale jak to tak :o to chyba niezbyt świeża jednak była ta ryba..

ja też chcę już wiosnę i więcej różnych warzyw (dla świnek oczywiście :szczerbaty: )