Strona 13 z 120

Re: Karinka i Karmelcia

: 07 cze 2015, 6:15
autor: Karola
ANYA pisze:Nigdy nie wpadlam na to zeby dac swiniom skorke od arbuza :think: zawsze mi sie wydawalo, ze po tym moga miec wzdecia...
Nac od marchwi u nad schodzi w tempie blyskawicznym. Moje swinie lubia slodkie, ale one pozeraja doslownie wszystko.
Nasz poprzedni proś wolał skórkę od miąszu, a też był wszystkożernym grubasem :lol:
Nowi panowie na początku kręcili nosem na truskawki i szypułki, teraz zjedzą i to i to w sumie :like:

Re: Karinka i Karmelcia

: 07 cze 2015, 11:38
autor: Val
My mamy faceta na bazarku przy Włościańskiej - nawet się orientuje, co świnki mogą jeść, a czego nie ;) Też odkłada dla nas zielsko.
Liście rzodkiewki i nać marchwi rządzą :)

Re: Karinka i Karmelcia

: 07 cze 2015, 17:18
autor: Kropcia
Z cyklu: Cavius nakolankovcus ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Karinka i Karmelcia

: 07 cze 2015, 21:10
autor: porcella
Zdaje się że kolejne prosiaki są naprawdę szczęśliwe :-) :buzki:

Re: Karinka i Karmelcia

: 07 cze 2015, 21:43
autor: Kropcia
Nie zawsze- cierpią katusze przy wyjmowaniu ich :szczerbaty: Ale ogólnie tak, wydają się być zadowolone w swoim świńskim żywocie ^^

Re: Karinka i Karmelcia

: 08 cze 2015, 20:55
autor: sempreverde
To cavius-plaszczakus! :lol:

Świnki nie zawsze mają rozumki i wiedzą, że po okropnym wyciąganiu następuje świetne kolankowanie...

Re: Karinka i Karmelcia

: 08 cze 2015, 21:30
autor: Kropcia
Dziś miały kolankowanie, ale do czasu aż im się ogór pod pyszczkiem skończył. Potem moje kolanka były już be i trzeba było spadać :D One to mają zmienne humorki :D

Re: Karinka i Karmelcia

: 08 cze 2015, 21:55
autor: Szejron
Słodkie mordki :love: Moi panowie pozdrawiają panie :)

Re: Karinka i Karmelcia

: 09 cze 2015, 20:30
autor: Chmurek
Kropcia pisze:Dziś miały kolankowanie, ale do czasu aż im się ogór pod pyszczkiem skończył. Potem moje kolanka były już be i trzeba było spadać :D One to mają zmienne humorki :D
To wcale nie zmienne humorki,a cwane bestie. Skończył się ogór? To spadamy! :twisted:

Moje spacerują po wybiegu do czasu kiedy znajdą wszystkie smakołyki lub się najedzą później wszelkie spacerowanie i zwiedzanie jest be.

Re: Karinka i Karmelcia

: 10 cze 2015, 6:01
autor: Kropcia
Karmela wczoraj pokazała swoją miłość do jedzenia. Siadłam sobie na podłodze, nogi im wpakowałam na wybieg na prosto, rozłożyłam na nich ręcznik, a na ręczniku rozłożyłam kawałki "łodyżki" brokuła i kalarepy. Karinka podchodziła, skubała, a Karmelka kiedy stwierdziła, że już nie dosięgnie z dołu, wlazła na kolana i jadła. Dała się przy tym głaskać. Karinka jak tak raz zrobiła to płoszyła się przed dotykiem. Ale nie zmienia to faktu, że wcześniej sama siedziała na kolanach i podjadała z ręki i było fajnie :)