
Pipi juz w nowym domku! :)
Moderator: silje
Re: Pipi juz w nowym domku! :)
Super, że tak się polubiły! Pipi jest totalnie obłędna, zatem doskonale pasuje do Petronii i Rozalki 

- Kara
- Posty: 289
- Rejestracja: 21 lis 2015, 15:22
- Miejscowość: Warszawa - Sadyba
- Kontakt:
Re: Pipi juz w nowym domku! :)
Oj tak. Jest cudna. Bardzo ciekawa,ruchliwa w przeciwieństwie do PetRozek. Pati ma teraz piękny
Trójpak
Lepiej być nie mogło.


Re: Pipi juz w nowym domku! :)
Nic nie dzieje się bez przyczyny! Lepiej być nie mogło jeśli chodzi o moje stadko!
Meg, zawsze zapraszamy w odwiedziny
! Dzięki, że wpadliscie na kawkę
! Jeśli będę w Lublinie tez was odwiedzę
.
Meg, zawsze zapraszamy w odwiedziny



- Meg
- Moderator globalny
- Posty: 569
- Rejestracja: 18 lip 2013, 9:43
- Miejscowość: Kraków
- Kontakt:
Re: Pipi juz w nowym domku! :)
Nowe profilowe!
Zapraszamy do Lublina, do Krakowa z resztą też- jak będziecie, dawajcie znać
Przesyłam ukiziania dla całej trójki.
M.

Zapraszamy do Lublina, do Krakowa z resztą też- jak będziecie, dawajcie znać

Przesyłam ukiziania dla całej trójki.
M.
- Kara
- Posty: 289
- Rejestracja: 21 lis 2015, 15:22
- Miejscowość: Warszawa - Sadyba
- Kontakt:
Re: Pipi juz w nowym domku! :)
Pati nam niespodziankę sprawiła i nową siostrzyczkę przedstawiła...Pipi się nazywała,bo takie imię w DT dostała...My o niczym nie wiedziałyśmy i niczego się nie spodziewałyśmy...Grzeczne byłyśmy i miło siostrzyczkę przywitałyśmy...Czasem na siebie kwiczałyśmy,coś tam do siebie gadałyśmy,troszkę się poganiałyśmy...Na szczęście trzy norki miałyśmy i w nich odpoczywałyśmy...Razem sianko wcinałyśmy i się dalej zapoznawałyśmy... Pipi do Rozalki spać się wdekowała,a Petrosia ją po klatce ganiała,bo pokazać musiała,że ona dowodzącą tu się stała...Petrosia troszkę poganiała,a potem z Pipi w jednej norce spała...
W sobotę Meg z Maćkiem w odwiedziny przyjechali i herbatkę popijali...Meg sprawdzić musiała czy Pipi w dobre ręce oddała...Pewność mieć musiała,bo inaczej by wyrzutów sumienia dostała...Petronię i Rozalkę poznała i jedną z nich ukraść chciała...Mowy o tym nie było,bo dużo płaczu by było...Stadko się pokochało,to rozdzielać nie wypadało...Pati Pipi oddać nie chciała,bo ją bardzo pokochała...Teraz trójpak do kochania ma i pustą norkę zajętą już ma...Meg z pustymi rękoma odjechała,bo wyjścia innego nie miała...
Dziś ciocia Kara przyjechała i znowu zdjęcia nam pstrykała...Ona chyba już zgłupiała,bo cały czas za nami latała...W Sylwestra nam robiła i jeszcze dziś się przyczepiła...Coś tam gadała,że Pati profilowe zmienić by chciała...Niczym nas nie przekupiła,to nasza paczka pracy odmówiła...W końcu się nad nią zlitowałyśmy i takie jedno ładne zrobić dałyśmy...Pięknie nam dziękowała i nas wygłaskała...Buziaka też dostałyśmy,bo w końcu ciężko pracowałyśmy...Nawet nie wiecie ile nas to kosztowało,bo Pipi się brykać chciało...Ona ciekawska była i wszędzie nosek wściboliła...Gdyby nieruchomo stała,to Kara by nam szybciej spokój dała...No i zdjęcie nam zrobiła,a za chwilkę do klatki na jedzonko pyszne wsadziła...Pozdrawiamy i może niedługo znów się spotkamy



W sobotę Meg z Maćkiem w odwiedziny przyjechali i herbatkę popijali...Meg sprawdzić musiała czy Pipi w dobre ręce oddała...Pewność mieć musiała,bo inaczej by wyrzutów sumienia dostała...Petronię i Rozalkę poznała i jedną z nich ukraść chciała...Mowy o tym nie było,bo dużo płaczu by było...Stadko się pokochało,to rozdzielać nie wypadało...Pati Pipi oddać nie chciała,bo ją bardzo pokochała...Teraz trójpak do kochania ma i pustą norkę zajętą już ma...Meg z pustymi rękoma odjechała,bo wyjścia innego nie miała...
Dziś ciocia Kara przyjechała i znowu zdjęcia nam pstrykała...Ona chyba już zgłupiała,bo cały czas za nami latała...W Sylwestra nam robiła i jeszcze dziś się przyczepiła...Coś tam gadała,że Pati profilowe zmienić by chciała...Niczym nas nie przekupiła,to nasza paczka pracy odmówiła...W końcu się nad nią zlitowałyśmy i takie jedno ładne zrobić dałyśmy...Pięknie nam dziękowała i nas wygłaskała...Buziaka też dostałyśmy,bo w końcu ciężko pracowałyśmy...Nawet nie wiecie ile nas to kosztowało,bo Pipi się brykać chciało...Ona ciekawska była i wszędzie nosek wściboliła...Gdyby nieruchomo stała,to Kara by nam szybciej spokój dała...No i zdjęcie nam zrobiła,a za chwilkę do klatki na jedzonko pyszne wsadziła...Pozdrawiamy i może niedługo znów się spotkamy




Ostatnio zmieniony 29 gru 2016, 19:33 przez Kara, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Pipi juz w nowym domku! :)
Piękna historia, aż łezka się kręci. Co za wspaniałe stadko 

Re: Pipi juz w nowym domku! :)
STADO WYGLĄDA MEGA! Normalnie lyse świnki nie cieszą sie moja sympatią, ale z Pipi w trójpaku wyglądają bosko!!!! 

- Kara
- Posty: 289
- Rejestracja: 21 lis 2015, 15:22
- Miejscowość: Warszawa - Sadyba
- Kontakt:
Re: Pipi juz w nowym domku! :)
Stadko boskie
Pipi dodaje kolorytu
Jak tu się powstrzymywać od robienia zdjęć - nie da się 



Re: Pipi juz w nowym domku! :)
Jaka to jest gaduła, trajkotka nie z tej ziemi hi hi! Meg, chyba obiecałaś Pipi, że będę jej płacić marchewką od słowa
! Pipi nawija jak najęta i uwielbia jarmuż. Skacze i bryka, ale z wielką chęcią kładzie się też na rękach i poddaje długiemu mizaniu - przy którym oczywiście gada jak przekupa na targu! Jest cudowna
!

