Strona 13 z 16

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 01 lis 2017, 20:51
autor: Klaudia_1396
Dawno nas nie było ale już powracamy gdyż ponieważ dziś nasz Puszek skończył rok ! :D :prezent:
Co prawda mamcia mało się przygotowała bo jeszcze do wczoraj w nocy plan był taki, że wyjeżdżam i chłopcy niestety zostają w hotelu ale wszystko się pozmieniało także faceta puściłam a sama zostałam z prosiakami i świętowaliśmy :peace:

Najpierw chłopcy dostali duużą ucztę, a wieczorem zrobiliśmy sobie duże mizianko :3
Obrazek
Obrazek

Miło mnie zaskoczyli..otóż zazwyczaj jak zostaje z nimi sama to mogę pomarzyć tylko żeby wziąć dwóch na raz bo zaraz mają jakieś problemy a nawet próbują się gryźć -.-'
Dziś natomiast obaj grzecznie się położyli obok siebie, Kazik nawet wtulał się w Puszka co widać na zdjęciu a jak nie to na pewno na filmiku o.o
Także szok..
Obrazek
Obrazek

Filmik : 3
https://www.youtube.com/watch?v=nFH-gV5 ... e=youtu.be

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 02 sty 2018, 12:33
autor: Klaudia_1396
Cześć, żyjemy, mamy się dobrze :)
Jednakże zauważyłam, że tutaj nikt nas zbytnio nie odwiedza także nie ma sensu ciągnąć tego wątku. Jeśli ktoś chciałby śledzić nasze poczynania, zobaczyć co się dzieje u chłopaków to zapraszamy tutaj ---> https://www.instagram.com/k_i_p_puchatagangsta/ :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Kazik & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 02 sty 2018, 13:47
autor: Anulka1602
Panowie piękni jak zawsze :love: dziewczynki ślą :buzki: :buzki: :buzki:

Re: Kazik (*) & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 12 lut 2018, 10:58
autor: Klaudia_1396
Nadeszły i u nas smutne czasy..niestety 7 lutego odszedł od nas Kazio : { :candle:
Obrazek

..ale wracam tutaj bo mam pytanie, nie wiem gdzie je umieścić ale może tu ktoś zajrzy i nam pomoże.
Otóż zastanawiamy się z facetem czy teraz po utracie kolegi jakbyśmy wzięli jakąś świnkę dla Pusia, czy nie byłby do niej w jakiś sposób bardziej agresywny bo to nie jego kolega..hm?
Oboje właśnie myśleliśmy, żeby dać sobie chwilkę na ochłonięcie..ale ja..jak to ja..już się zaczynam rozglądać :roll:
Szkoda mi Pusia takiego..
Zawsze w sumie marzył mi się us teddy i mówiłam, że po Kaziu takiego sobie sprawie, mam jakiegoś malucha na oku ale teraz dogadać się z facetem .i w ogóle zapytać czy maluch jeszcze jest dostępny ehh
Stąd też i moje pytanie odnośnie wprowadzania nowej świnki po utracie kumpla :)

Re: Kazik (*) & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 12 lut 2018, 11:32
autor: sosnowa
Bardzo mi przykro.
Co do nowego prosia. Koniecznie. Jak się ułoży i kto kogo i czy będzie lał i/lub dominował nie przewidzisz. Ale sam prosiak wam zmarnieje.
Bardzo mocno trzymam.

Re: Kazik (*) & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 12 lut 2018, 11:40
autor: Anulka1602
Sosnowa ma rację-nie przewidzisz jak będzie.
Ja od siebie powiem ci tylko tyle że Łatka 4 razy strasznie poturbowała Puszka,2 razy wyszarpała mu futro,2 razy bardzo poważnie go pogryzła a Pusio mimo to nic jej nie zrobił tylko uciekał w kąt i strzelał ząbkami i nigdy się na nią nie rzucił. To ta czarna wiedźma zawsze pierwsza atakowała a on nawet nie próbował się bronić.

Re: Kazik (*) & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 12 lut 2018, 11:57
autor: Oldzah
Bardzo mi przykro :cry:

A dla Pusia koniecznie trzeba kolegi szukać

Re: Kazik (*) & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 12 lut 2018, 13:06
autor: Chocolate Monster
Kazio :candle:

Pusio na pewno tęskni za przyjacielem, więc kolega jest z pewnością dobrym pomysłem

Re: Kazik (*) & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 12 lut 2018, 20:28
autor: dominika45
Ojej ale przykro! :sadness: :pocieszacz:

Re: Kazik (*) & Puszek nasze puchate szczęścia :)

: 13 lut 2018, 12:32
autor: Klaudia_1396
Anulka1602 pisze:Sosnowa ma rację-nie przewidzisz jak będzie.
Ja od siebie powiem ci tylko tyle że Łatka 4 razy strasznie poturbowała Puszka,2 razy wyszarpała mu futro,2 razy bardzo poważnie go pogryzła a Pusio mimo to nic jej nie zrobił tylko uciekał w kąt i strzelał ząbkami i nigdy się na nią nie rzucił. To ta czarna wiedźma zawsze pierwsza atakowała a on nawet nie próbował się bronić.
Aniu, no wiesz..Puszek jest dżentelmenem z tego co już zdążyłam zauważyć a kobiet się nie bije ;)
Za to jeżeli chodzi o Kazia..to zawsze Pusio próbował poturbować jego :lol:

Co do kolegi to na pewno sprawimy, ja się rozglądam ale póki co nie znalazłam tego co będzie miał to 'coś' :( Ewentualnie jak miał to by się nawzajem zjedli z Puszkiem ha ha.
Będziemy zaglądać, szukać..w końcu znajdzie się ten jeden :) Już nawet ustawiłam się w razie co w kolejce do hodowli z której zawsze chciałam prosiaczka :świnka1: