CAVIARNIA

alvantis pisze:powiem ci że ja też
mają życie lepsze ode mnie

Pewnie tak, ale dają ci satysfakcję w udoskonalaniu ICH życia

o tak, trafiłaś w sedno

Piękne te twoje chłopy, napatrzeć się nie mogę

miło nam to słyszeć
zauważyłam że dobrze zrobiłam przestawiając mostek na miejsce przy półce bo wcześniej cały mostek zajmował Alfie, a Crispy, biedny poddany swojego Pana musiał wylegiwać się jedynie pod półką a teraz? oboje pod mostkiem

Crispy wcielił się w napakowanego ochroniarza co nieletnich do "piekiełka" odpoczynkowego nie wpuszcza



Also 14 kwietnia te pulpety będą ze mną już równy rok

2 miesiące przerwy od ważenia i tu takie zaskoczonko, gabaryty nieźle się zwiększyły

Wooow! Spasły się świnie jakby nie było....więcej świnki do głaskania

Dzisiaj mija rok odkąd chłopaki są ze mną, jak ten czas szybko leci
Przygotowałam im tort i jak widać zadowoleni

Czyli od roku trwa twoje szaleństwo
Zdrówka chłopaki

Dzima pisze:
Czyli od roku trwa twoje szaleństwo
Zdrówka chłopaki

z nimi szaleństwo to jest na pewno
dziękujemy!

no dobrze, postu o chłopakach to ja tu dawno nie dodawałam, aż pół roku i jestem w szoku i mogę odetchnąć z ulgą że ten wątek z moimi świniami jeszcze istnieje
U nas nowy rok i nowe nieciekawe odkrycie....
Świnie mają się dobrze po za faktem że u Crispiego wykryłam paluchami że pojawiło mu się w okolicach grzbietu malutkie wybrzuszenie coś w formie guzka i na dniach czeka mnie wizyta u weta, zobaczymy co z tego wyniknie apetyt im dopisuje, prezenty na święta dostali, w końcu zaopatrzyłam się w miskę ceramiczną bo Alfie oczywiście gardził plastikową i musiał ją ustawiać po swojemu do góry nogami a Crispy stał obok i patrzył tylko w takich sytuacjach

Po za tym życzę wszystkim szczęśliwego nowego roku i dużo zdrowia u waszych pociech