Strona 126 z 351

Re: Lord Pontus i przyjaciele

: 10 mar 2015, 7:53
autor: Marikaaa
joanna ch pisze:Świnia przecież potrafi być cicha, jak jest bojliwa :szczerbaty:
albo leniwa! np. mój lord jest pewien, ze zostanie obsłużony, tak jak się należy więc niech inni skaczą i drą ryjki, on się najwyżej popatrzy znacząco (rozbrajające - "jak to? a ja jeszcze nie dostałem?"). Owszem, można czasem ponaśladować kogoś i zawtórować w kwiku, ba, nawet stanąć na dwóch łapach, ale to się po sekundzie nudzi jaśniepanu. :102: A teraz jest sam więc już od miesiąca cisza aż kuje w uszy.

Re: Lord Pontus i przyjaciele

: 11 mar 2015, 9:48
autor: porcella
To akurat prawda. Ostatnio najwięcej hałasu u mnie w domu robią norniki, ogryzając różne drewienka.

Re: Lord Pontus i przyjaciele

: 11 mar 2015, 10:24
autor: jolka
a ja tez mam ciche świnie. Od czasu do czasu buntuje się Zuzia jak wyciągam ja z domku, no i Grusza potrafi wydzierać się o żarcie, ale sporadycznie :D
pozdrawiam towarzystwo świnkowe i nie tylko :D :buzki:

Re: Lord Pontus i przyjaciele

: 11 mar 2015, 12:52
autor: porcella
Dziękować :-)
Świnie się nudzą, bo pańcia ciut chora, więc omija ich szerokim łukiem żeby nie sprzedać wirusa. No to każdy siedzi u siebie i tylko się wąchają.

Re: Lord Pontus i przyjaciele

: 13 mar 2015, 18:08
autor: sosnowa
ja też z wirusem, ale moje dziewuchy ciche to były. nawet nie wiem kiedy :102:
Zdrowiej tam!

Re: Lord Pontus i przyjaciele

: 13 mar 2015, 19:07
autor: porcella
Ja tam nic nie mówię, ale po zeszlorocznej wiesz-jakiej-diecie już po dwóch dniach poczułam się na tyle na chodzie, że poszlam do pracy. Dzisiaj idziemy do dr Oliwii z Pontusem.

Re: Lord Pontus i przyjaciele

: 13 mar 2015, 22:40
autor: porcella
Prawe oko Pontusa niestety w znacznej części zajęte przez odpryskowiaka, który prawdopodobnie czasami zatyka miejsce przesączania płynu śródgałkowego i następują gwałtowne skoki ciśnienia. Cosopt raz dziennie, difadol w razie potrzeby, kontrola za kilka miesięcy. Lewe oko bez zmian...
W środę przegląd internistyczny i ten kaszak wreszcie trzeba zlikwidować na karku...
@Silje, odkryłam w pudełku z ziołami zachomikowaną torbę z Twoją trawą, jestem okropna, ale dają ją tylko starszemu panu, który ją kocha miłościa wielką. Powiedz mi, co to za trawa, bo mam suszarkę, też bym nasuszyła. :-)

Re: Lord Pontus i przyjaciele

: 13 mar 2015, 23:04
autor: silje
Lord musi dostawać najlepsze kąski, aby jak najdłużej zachować formę .
Ja nie wiem, jak się ten gatunek trawy nazywa. W każdym razie wygląda podobnie do tej http://ogrodypetrusa.pl/wp/wp-content/u ... C07182.jpg i to jest najlepsza trawa do suszenia.

Re: Lord Pontus i przyjaciele

: 13 mar 2015, 23:11
autor: porcella
A nie jest to perz zwykły? Czy rośnie w kępach? bo mam i jedno i drugie ...

Re: Lord Pontus i przyjaciele

: 13 mar 2015, 23:16
autor: Marikaaa
To może być kupkówka pospolita - rośnie w takich kępach, soczysta i zrywa się bez korzeni. Jako dziecko wykopałam sobie kiedyś tego trochę i powsadzałam do doniczek, żeby śwince przechować zieloną trawkę na zimę. :)