Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
: 02 lut 2017, 18:08
Martuś no siła wyższa
Trzeba latać jak pies chce.
Włada spoko. Kreska nawet ostatnio pozwoliła jej koło siebie posiedzieć. Ale tylko 3 minuty i to za dużo stwierdziła. Liam ma koniec karceru. Oko piękne. Wrócił do swoich kobiet ale one jakoś mało zadowolone.
Kilka fotek, nie wiem czy były czy nie.
Toffi w swoim kubraczku pooperacyjnym (to po cięciu brzuszka w grudniu)


Tutaj kostium zastępczy - body niemowlęce z dziurą na ogon "made by Paprykarz"

Fryzura do znieczulenia nadoponowego

Rudi dzielnie czekający na Toffiego u weta

Odpoczynek






Ginger nie mogła się zdecydować czy chce leżeć czy jeść

Moje mastomysy


Włada spoko. Kreska nawet ostatnio pozwoliła jej koło siebie posiedzieć. Ale tylko 3 minuty i to za dużo stwierdziła. Liam ma koniec karceru. Oko piękne. Wrócił do swoich kobiet ale one jakoś mało zadowolone.
Kilka fotek, nie wiem czy były czy nie.
Toffi w swoim kubraczku pooperacyjnym (to po cięciu brzuszka w grudniu)


Tutaj kostium zastępczy - body niemowlęce z dziurą na ogon "made by Paprykarz"

Fryzura do znieczulenia nadoponowego

Rudi dzielnie czekający na Toffiego u weta

Odpoczynek






Ginger nie mogła się zdecydować czy chce leżeć czy jeść

Moje mastomysy

