Strona 14 z 16

Re: Klementynka dzilna dziewczynka i maluchy(Warszawa)-WOLNA

: 19 sie 2014, 10:52
autor: Joanka
Biedna dziewczynka.. smutne, że stało się jak się stało... pocieszające, że jej maluszki trafią do odpowiedzialnych ludzi.
Przykre, że świadomość ludzka w XXI w. jest czasem tak ograniczona... ale budujące jest, że są ludzie empatyczni i na szczęście Klementynka trafiła właśnie na nich. Oby więcej takich ludzi...

Re: Klementynka dzilna dziewczynka i maluchy(Warszawa)-WOLNA

: 19 sie 2014, 11:30
autor: sosnowa
Straszne to. Ale potwierdziło się, że świnki płaczą, że łzy mojej Turbuli to fakt. Wolałabym, żeby się nie potwierdziło w taki sposób,

Re: Klementynka dzilna dziewczynka i maluchy(Warszawa)-WOLNA

: 19 sie 2014, 11:53
autor: joasior
Straszna historia. :sadness: Ku przestrodze dla tych wszystkich, którym zachce się rozmnażać świnki.
Mam nadzieję, że maluszki będą zdrowo rosły mimo braku mamusi. :fingerscrossed:
Dla Klementynki na drogę do lepszego życia :candle:
Teraz boję sie o Minnie i Daisy mimo iż przeżyłam już kilka świnkowych porodów. Oby nie były w ciąży.

Re: Klementynka dzilna dziewczynka i maluchy(Warszawa)-WOLNA

: 19 sie 2014, 12:06
autor: jasnoluska
Straszna historia... Nie da się nie płakać... :(

Klementynko :candle:

Najgorsze, że takich dramatów na tym forum jest wiele... Wiele niewinnych zwierząt cierpi przez nieodpowiedzialność i okrucieństwo ludzi... Dobrze, że choć w ostatnich chwilach te świnki mają szczęście trafić do takich osób jak Roksi

Re: Klementynka dzilna dziewczynka i maluchy(Warszawa)-WOLNA

: 19 sie 2014, 12:11
autor: Dzima
jasnoluska pisze: Najgorsze, że takich dramatów na tym forum jest wiele... Wiele niewinnych zwierząt cierpi przez nieodpowiedzialność i okrucieństwo ludzi... Dobrze, że choć w ostatnich chwilach niektóre świnki mają szczęście trafić do takich osób jak Roksi
Dlatego warto nagłośnić te cierpienia, żeby ludzie okazali trochę cierpliwości na wizytę i transport. :sadness:

Re: Klementynka dzilna dziewczynka i maluchy(Warszawa)-WOLNA

: 19 sie 2014, 12:52
autor: Dropsio
Dokładnie, Warto byłoby opisać historię Klementynki, wrzucić na główną czy FB.

Re: Klementynka dzilna dziewczynka i maluchy(Warszawa)-WOLNA

: 19 sie 2014, 15:19
autor: Roksi147
Słuchajcie odejście Klementynki to i tak zrobiła się sprawa publiczna,i uważam że zdjęcia powinny zostać ku przestrodze nic tak nie działa na ludzi jak właśnie zdjęcia.A tu chodzi żeby jak najwięcej ludzi widziało i nie kupowało z zoologów.Mam nadzieje że Klementynka czegoś nauczy bezmyślnych ludzi.


Malutka Melodynka tylko przy cycu :love: .Amber niesamowicie dba o maluchy już tak nie kontroluje sytuacji,bo widze że jest świetnie z maluchami są pod dobrą opieką.A ja wreżcie przespałam 4 h ciurkiem i od razu mi lepiej,a jak widzę ganiające się bąble to już w ogóle super.

Re: Klementynka bardzo dzilna dziewczynka za TM

: 19 sie 2014, 16:50
autor: lubię
Zgadzam się w 100%. Brakuje mi na forum wątku w stylu "dlaczego to robimy?", gdzie byłoby wyjaśnione po pierwsze, że to działalność czysto wolontariacka, jesteśmy kupą zwykłych ludzi, mających zwykłe życie, nikt nam za to nie płaci i dlatego nie ma co się burać, że to tyle trwa, bo to normalni, zwykli ludzie muszą wytrzasnąć trochę czasu z normalnych, ludzkich obowiązków. A po drugie właśnie dobrze opisana zasada działania przeciętnego sklepu zoo z dobrym, porządnie zilustrowanym opisem pseudohodowli oraz wszelkich miejsc pośrednich (bazary, hurtownie), żeby wreszcie zakończyć wieczne dyskusje wyłażące tu i tam, że kupując też ratujesz i generalnie namawianie na adopcje jest bez sensu, bo świata się nie zmieni. Nie wiem czy się zmieni, ale jak wszystko się unaoczni, to chyba więcej osób będzie miało problem z tolerowaniem obecnego stanu rzeczy. Innymi słowy, z pomocą Klementynki i innych świnek, które ten stan przypłaciły zdrowiem i życiem, rozbijmy ludziom klosz błogiej niewiedzy.

Re: Klementynka bardzo dzilna dziewczynka za TM

: 19 sie 2014, 16:56
autor: Roksi147
Ze względu na zaciętą dyskusję na temat tych zdjęć.Zdjęcia zostały usunięte,zostały same opisy nie mam chęci dzisiaj się z nikim kłócić bo to jest ostatnia rzecz na jaką mam chęć.



Za zgodą autora Cyntii wstawiam "Bajkę o Klementynce"

Bajka o śwince O śwince Klementynce
Bajka krótka i smutna Bez happy endu
Była świnka Nieduża chudzinka Ze świerzbem i grzybem przywleczonym z pseudo
Niedożywiona Za młoda na maluchy Lecz już zaciążona
Brzuch rósł jak szalony Szkrabów cała zgraja
A świnka drobniutka - stanowczo zbyt mała
Noc porodu nastała Lecz dzieci były duże a mamusia za mała
Przyszło na świat pierwsze siłami natury i drugie radę też dało
Lecz trzecia było zbyt duże i się zaklinowało
I mimo fachowej pomocy którą świnka dostała małe wyciągnięto martwe a świnka cierpiała
Walczyła wiele godzin aż wreszcie się poddała
Choć czekał ją lepszy los pobiegła za Tęczowy Most i tam już została
Nie będzie już cierpiała...
Maluchy wyrosną bez mamy może nie będą pamiętać lecz my pamiętamy i pamiętać będziemy
O śwince Klementynce której los straszny zgotowano
Dlaczego? Dla kasy Bo maluszki są słodkie i sprzedadzą się łatwo
A jak nie? Nie szkodzi Pseudohodoca szybko swą stratę osłodzi
Podrostki wylądują u węży A samica niech dalej rodzi....
Morał z tej bajki wynika jasny Stop Pseudohodowlom i zwierząt sprzedaży
Ktoś powie "ha, ale Ci się marzy"
Odpowiem - tak świat bez zwierzęcego cierpienia gdzie stworzenia powołane do istnienia chciane są i kochane,
zadbane od dnia narodzin, nakarmione, gdy trzeba to leczone,
Codziennie miłością darzone, a nie gdy się znudzą - jak zepsuta zabawka w kąt rzucone...

Re: Klementynka bardzo dzilna dziewczynka za TM

: 19 sie 2014, 18:52
autor: balbinkowo
Piękne i smutne, ale prawdziwe :(
Dla Klementynki :candle: ... brykaj malutka za Tęczowym Mostem!!!