 
   
   z całych sił za Bunię i za ciebie. Całym serduchem jesteśmy z Wami
  z całych sił za Bunię i za ciebie. Całym serduchem jesteśmy z Wami 
Moderator: pastuszek
 
   
   z całych sił za Bunię i za ciebie. Całym serduchem jesteśmy z Wami
  z całych sił za Bunię i za ciebie. Całym serduchem jesteśmy z Wami 
 Podczas leczenia pęcherza faktycznie lepiej wtedy nie robić jakichkolwiek zabiegów.
 Podczas leczenia pęcherza faktycznie lepiej wtedy nie robić jakichkolwiek zabiegów. Rozpieszczaj, kochaj i walcz
 Rozpieszczaj, kochaj i walcz 
 Skąd mam mieć... Z tego wszystkiego co napisałaś, wychodzi, że NIC nie wiedziałam. Weryfikowałam wszystko łącznie u 4 weterynarzy. Najpierw w Bielsku-Białej u dr Całus, bo Buba była adoptowana od Cynthi. Później Oaza i dr Lewandowska, Salamandra i dr Baran. Jak się rozpruła dwa razy to jedyną osobą, która nas przyjęła po godzinach był dr Siwek (też Salamandra). Leczymy się teraz u niego, bo ON nam wszystko mówi!!!! WSZYSTKO. Nawet o tym co by było gdyby. Szkoda, że trafiłyśmy na niego tak późno
 Skąd mam mieć... Z tego wszystkiego co napisałaś, wychodzi, że NIC nie wiedziałam. Weryfikowałam wszystko łącznie u 4 weterynarzy. Najpierw w Bielsku-Białej u dr Całus, bo Buba była adoptowana od Cynthi. Później Oaza i dr Lewandowska, Salamandra i dr Baran. Jak się rozpruła dwa razy to jedyną osobą, która nas przyjęła po godzinach był dr Siwek (też Salamandra). Leczymy się teraz u niego, bo ON nam wszystko mówi!!!! WSZYSTKO. Nawet o tym co by było gdyby. Szkoda, że trafiłyśmy na niego tak późno 
 
   Teraz musicie skupić się na tym żeby poprawić jej komfort życia i żeby jeszcze z Wami była
 Teraz musicie skupić się na tym żeby poprawić jej komfort życia i żeby jeszcze z Wami była  
  jadła jak szalona. Oczywiście nie toleruje takiej gęstej, więc trochę rozwodniona też była. Ogólnie waga się kręci dziś ok. 840g.
 jadła jak szalona. Oczywiście nie toleruje takiej gęstej, więc trochę rozwodniona też była. Ogólnie waga się kręci dziś ok. 840g.  . Zjadła trochę, ale mało. Rano wcinała warzywa i dużo sianka. Po południu już nic nie jadła warzywnego tylko sianko i karmę ratunkową. Skoro waga rosła, postanowiłam że dziś pośpię dłużej niż 4h, bo się wykończę (czyli 6h). No i rano zjadła wspomniane 50ml. W związku z tym, że sama się dzisiaj źle czułam zostałam w domu
 . Zjadła trochę, ale mało. Rano wcinała warzywa i dużo sianka. Po południu już nic nie jadła warzywnego tylko sianko i karmę ratunkową. Skoro waga rosła, postanowiłam że dziś pośpię dłużej niż 4h, bo się wykończę (czyli 6h). No i rano zjadła wspomniane 50ml. W związku z tym, że sama się dzisiaj źle czułam zostałam w domu   Więc znów mam okazję ją poobserwować. Buraczek zniknął po nocy. Pomidory stały się obrzydliwe i wcale ich nie jemy. Ogórek be, za to marchewka obgryziona. Narwałam jej trochę trawy wczoraj to garść zniknęła po nocy. Dzisiaj nie je nic za bardzo, ale powąchała co ma w klatce i po prostu poszła spać. U nas strasznie gorąco, ogólnie świnie nie proszą się o jedzenie. Po 13 znów się spróbujemy podkarmić. Ogólnie świnka jak na swój stan uważam bardzo ruchliwa. Leżakujemy po każdym karmieniu z czego jest bardzo zadowolona, rozkłada się jak długa.
 Więc znów mam okazję ją poobserwować. Buraczek zniknął po nocy. Pomidory stały się obrzydliwe i wcale ich nie jemy. Ogórek be, za to marchewka obgryziona. Narwałam jej trochę trawy wczoraj to garść zniknęła po nocy. Dzisiaj nie je nic za bardzo, ale powąchała co ma w klatce i po prostu poszła spać. U nas strasznie gorąco, ogólnie świnie nie proszą się o jedzenie. Po 13 znów się spróbujemy podkarmić. Ogólnie świnka jak na swój stan uważam bardzo ruchliwa. Leżakujemy po każdym karmieniu z czego jest bardzo zadowolona, rozkłada się jak długa.  Wrzucę wam później zdjęcia mojego chorowitka. Warto dla niej walczyć
 Wrzucę wam później zdjęcia mojego chorowitka. Warto dla niej walczyć 