CAVIARNIA

A to ciekawe... Moi nie chcą ćwierkać, za to lubią sobie grozić do tego stopnia że jak wczoraj wypuściłem na wybieg to Katana wrócił do klatki i nie chciał wpuścić Samuraja, ba nawet nie wiele brakowało żeby się mocno pobili... Ale pełna micha 2x plus paśnik sianka pogodził chłopaków... Na chwilę.

boe22 pisze:Ćwierkający i kwiczący o żarcie na cały blok( w tym o 2.30- bo się okazuje, że karmienie 3 razy dziennie to za mało i jeszcze w nocy 4 raz się należy) został w końcu zdemaskowany....i jest to ostatnia świnia, jaką o te koncerty podejrzewałam...and the winner is......Agrest

jako dumna ciotka

that's my boy jak widzisz masz Agresta mega zdolnego (zgodnie z zasadą, że sukces ma wielu ojców obrastam w piórka)
u MAS wyróżniał się inteligencją a tu jeszcze wokalnie, to przez tą waszą bydgoską operę

magmagpie pisze: jako dumna ciotka

that's my boy jak widzisz masz Agresta mega zdolnego (zgodnie z zasadą, że sukces ma wielu ojców obrastam w piórka)
u MAS wyróżniał się inteligencją a tu jeszcze wokalnie, to przez tą waszą bydgoską operę

magmagpie, nie zapominaj o Operze Leśnej w Sopocie

Operę mówisz...

Zaraz zakładam gumiaki, biorę widły i idę gnój przerzucać do zagrody.
Jeszcze Kotleta muszę wykąpać, pewnie ze strachu- dla odmiany- oba oczka dostaną wytrzeszczu, a na koniec będzie foch!

Edit.
Ostatni raz próbowałam połączyć Agresta z obecną ekipą sztuk 2...
No się nie da...
Tu trochę muszę go usprawiedliwić...jakby przez pół godziny jeden cały czas zaglądał mi w paszczę, a drugi cały czas trzymał nos w dupie, to też bym chyba gryzła...

Agrest znalazł sobie dziewczynę, bardzo ją lubi, ma na imię Justyna i...jest piszczącym gumiakiem psa



Odmaczanie Kotleta







Odebrano mi Justynę nie gadam z wami.....(a tak poważnie, Katia nienawidzi jak robi jej się foty i zawsze robi minę pt. mordują mnie)

Faktycznie foch

boe22 pisze:O
Tu trochę muszę go usprawiedliwić...jakby przez pół godziny jeden cały czas zaglądał mi w paszczę, a drugi cały czas trzymał nos w dupie, to też bym chyba gryzła...

ja jestem pewna, że nie chyba a na pewno byś gryzła ja też
Boe ja nic nie mówię, ale wczoraj MAS znów coś przytachała... w tym czarnobiałego samczyka...

miałyśmy kończyć ten biznes a tu... no weź nie przygarnij...
no z Agresta dalej jestem dumna, no gumową dziewczynę trzeba zrozumieć, pytanie co pieseł na to

no i Kotlet w kąpieli prawie jak wenus w pianie

Pulpecja pisze:

magmagpie pisze: jako dumna ciotka

that's my boy jak widzisz masz Agresta mega zdolnego (zgodnie z zasadą, że sukces ma wielu ojców obrastam w piórka)
u MAS wyróżniał się inteligencją a tu jeszcze wokalnie, to przez tą waszą bydgoską operę

magmagpie, nie zapominaj o Operze Leśnej w Sopocie

tam śpiewała Mandaryna, nie życzę Boe takiej inspiracji u Agresta

Wenus z wytrzeszczem

A skąd pomysł na Justynę?? nie lubisz jakiejś?
Nawet nie chcę myśleć co Agrest z nią robi