Strona 133 z 196

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

: 14 kwie 2016, 6:19
autor: Joanka
Może jakoś alergicznie Cię dopadło? To często wygląda jak przeziębienie, łącznie z bólem kości, stawów, ogólnym osłabieniem. A wiosną se zrobiła buch buch i wybuchła. Spróbuj zakupić w aptece jakieś coś bez recepty na alergię. A nóż widelec, trzeba spróbować ;) i zdrówka życzę.
Na opowieści z księgarni, powinien być osobny dział ;)

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

: 14 kwie 2016, 7:39
autor: sosnowa
To nie jest alergia tylko parszywa infekcja grypowa, u nas wszyscy to mają oraz większość moich znajomych. Współczuję, to trwa z tydzień i często się kończy powikłaniami i antybiotykiem. U nas i tz i ja tak mamy a młoda od wczoraj też leży. :glowawmur:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

: 14 kwie 2016, 9:50
autor: katiusha
:sadness: Porażka z tymi choróbskami..Zdrowiej! :fingerscrossed:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

: 14 kwie 2016, 10:23
autor: pucka69
Poleciałam do lekarza, bo odkąd parę lat temu miałam bezobjawowe (oprócz bardzo wysokiej gorączki i osłuchowo oczywiście było słychać) zapalenie płuc to zawsze idę żeby mnie osłuchali. Nic nie słychać na razie, mam "się leczyć" leżeniem w łóżku, dużą ilością płynów, apapem, syropem prawoślazowym, czymś na ból gardła i rutinoscorbinem. Zdechła jestem całkiem. Od jakiegoś czasu ogólnie zmęczona jestem, wiosna i takie tam. Poza tym - od grudnia co drugi tydzień jeździmy na zmianę z siostrą do rodziców, bo mama hm ... chora?, strasznie mnie to wyczerpuje i fizycznie i psychicznie. Stres - spadek odporności i - voila! Zupełnie jak u świnek morskich :laugh:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

: 14 kwie 2016, 21:50
autor: porcella
OJ, prawda, stresy się zawsze odchorowuje... niestety. Dobrze, że bez wysokiej gorączki, bo od tego, to miękkie nogi się robia na dłużej.

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

: 15 kwie 2016, 10:13
autor: sosnowa
zdrowiej i teżeta nie zaraź bo to dopiero jest wesoło!

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

: 15 kwie 2016, 22:55
autor: pucka69
sosnowa pisze:zdrowiej i teżeta nie zaraź bo to dopiero jest wesoło!
O rany! Nie kracz nawet! Ze sobą samą chorą trudno mi wytrzymać a co dopiero z TZ-em 8-)

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

: 30 kwie 2016, 20:57
autor: pucka69
No i Ludek po miesiącu brania leków nadal ma białko w moczu, 30 tym razem. Ech ...

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

: 30 kwie 2016, 21:14
autor: katiusha
:levitation: :fingerscrossed:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

: 01 maja 2016, 20:30
autor: paprykarz
:fingerscrossed: Koszyku zbieraj się i zdrowiej