


Moderator: pastuszek
Paprykarz, jak Ty coś powiesz...paprykarz pisze:Wrrr jak ją słyszę to mi ziemniaki w piwnicy gniją.
ja bym chciała bardzo to zobaczyć, bo w temacie pomagania nikt Cię nie przebije. a niestety coś mi wychodzi na to, że obie jesteśmy takie same głupie i niereformowalne.paprykarz pisze: nigdy już nikomu nie pomogę. Taka będę! O!
paprykarz pisze: W przyszłym tygodniu przyjedzie do nas moja koleżanka z pracy, wetka. Zaszczepi kocury i przy okazji ustalimy co i jak z opieką nad psami. Zaproponowała pomocchociaż ma do mnie daleko.