Futrzane stado Paprykarza

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)

Post autor: paprykarz »

MOja teściowa przez całą ciążę nie zapytała mnie jak się czuję. Za to chętnie przy każdej okazji głośno komentowała "Jaka jestem gruba i mam wielgaśne brzuszysko". Ani razu nie zaproponowała, że mnie do lekarza podwiezie, chociaż jechała po zakupy autem a ja czekałam na taksówkę. To, że nie kupiła nawet jednej skarpetki to mam akurat gdzieś ale Małż mówi, że mu przykro. Ostatnio zrobiła awanturę, że ona nawet nie widziała pokoiku dla dziecka i że ona powinna się opiekować tym dzieckiem. Że mnie nie musi oglądać. Tłumaczymy, że prosimy o 2 tygodnie kwarantanny tak jak sugerowała nam lekarka. Wtedy dowiedziałam się, że mieszkam pod ich dachem i to ona decyduje kiedy przyjdzie do dziecka, że nie możemy przyjmować gości bez jej zgody. Jak pojedziemy do szpitala to w razie czego miał podejść mój brat lub koleżanka wetka do psów bo Toffi leki bierze. To się nie zgodziła teściowa. Kurcze, przecież mamy osobne mieszkania, nikt nie wchodziłby do niej. Ale nie bo nie. Moja rodzina i nasi przyjaciele to patologia i złodzieje. To jej dom i ona decyduje kto zajmie się psami,kto ma tu przyjść i kto będzie pomagał przy dziecku. Bo ja przecież nie jestem osobą odpowiednią do zajmowania się dzieckiem bo się nie znam. Jakby jakaś kasa zechciała mi spaść z nieba to bez mrugnięcia okiem się wynoszę z tego domu.

Porcello - moje hormony chyba pozdychały. Ja się naprawdę dziwię, że ja taka spokojna jestem w tym wszystkim. Tylko Artura mi szkoda. Musiał koleżankę wetke przepraszać za to, że jego matka nazwała ją przy niej złodziejką.
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)

Post autor: Siula »

Jejku naprawdę współczuje. Mieszkałam z moją byłą niedoszłą( tak to się pisze czy om? :think:) teściową 3 lata w jednym mieszkniu w bloku. :evil: Teraz jestem niezwykle szczęśliwa, że mam do teściów 200 km! Dzięki temu wszystko się nawet lubimy ;) Trzymaj się tam dzielnie!
Awatar użytkownika
etycja
Posty: 1197
Rejestracja: 08 lip 2013, 23:04
Miejscowość: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)

Post autor: etycja »

To chyba u niej te hormony buzują teraz. Współczuję Ci bardzo. Życzę Wam żeby udało się szybko zamieszkać we własnym m.
Obrazek
Awatar użytkownika
KARINA2613
Posty: 190
Rejestracja: 28 lip 2013, 19:02
Miejscowość: Koszalin
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)

Post autor: KARINA2613 »

coś na pocieszenie:

Zięć do teściowej:
- Za rok kupię psa.
- Po moim trupie!
- No przecież mówię, że za rok.

Siedzi dwóch kolegów na ławce w parku i piją piwo:
- Popatrz Franek - mówi jeden - Wiosna przyszła. Wszystko z ziemi wychodzi.
- Ty, stary, nie pie*dol. Ja dwa tygodnie temu teściową pochowałem...

i na finał: :laugh:
Do domu wpada uradowany mąż.
Mówi do żony:
- Kochanie wygrałem w totka.
Żona siedzi cicho i nagle mówi:
- Mamusia nie żyje.
Na to mąż krzyczy z radości:
- Ja pie**olę kumulacja!
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)

Post autor: Asita »

Paprykarz, przeprowadź się na poddasze do mojej mamy :szczerbaty: Mama będzie zadowolona, że ma najemców ;) Może zimą małż przed domem odśnieży... :szczerbaty: Tylko przygotuj się, bo latem i jesienią pod sufitem zioło się suszy :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Chrumka
Moderator globalny
Posty: 2039
Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Praga Południe
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)

Post autor: Chrumka »

:lol:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23202
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)

Post autor: porcella »

A to głupia i wstrętna baba.
Aga - szerokiej drogi dla Maleństwa :-)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Chrumka
Moderator globalny
Posty: 2039
Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Praga Południe
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)

Post autor: Chrumka »

Tak tak, oby jak najszybciej poszło ;) :fingerscrossed:
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)

Post autor: paprykarz »

Karina - dowcipy dobre heheh

Dzięki wielkie. Też mam nadzieję, że pójdzie szybko i sprawnie. Artur chodzi w stresie a ja na spokojnie. No przecie musi wyleźć, innej drogi nie ma. Jeszcze jutro mam lekarza to obadamy co powie.
Od dzisiaj Małż ma poranne zmiany i martwi się, że w razie co to wszyscy śpią a jego matka mi nie pomoże, nie zawiezie do szpitala. Noż jacy wszyscy? Przecież są taksówki, brata mogę telefonicznie zbudzić. Na wyspie nie mieszkamy.Widzę, że chłopy mało odporne jakieś. Mój brat też w stresie :lol:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów-dużo fotek :)

Post autor: sosnowa »

Koleżanka położna mi opowiadała o numerach z facetami, którzy mdleli na porodówce i babka rodzi a cały zespół lekarski cuci chłopa, który padając walnął się o coś głową i broczy po okolicy :rotfl:
Oraz o gościu, który wadził sobie na głowę jeden z ochraniaczy na buty i się cieszył, ze w torebce jest drugi na zapas. :laugh:
Ale np. mój mąż, jak przyszło co do czego, to był spokojny i kompetentny, tak więc nie ma strachu, Twój też da radę!!!! Mocno trzymam i myśłę cały czas.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”