Strona 15 z 159

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

: 15 lut 2016, 9:54
autor: katiusha
Zdjęcia w sam raz na Walentynki :love: :love:

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

: 15 lut 2016, 19:10
autor: diefenbaker
Te zdjęcia mają kilka lat, wtedy się jakoś nie załapały, a później już nie wysyłałam.
porcella pisze:no proszę, Zając skacze! Coś podobnego :102:
kiedyś to były nawet dwa Zające ;) ale chyba troszkę już wiekowo się nie czują na siłach. W końcu oboje już mają skończone 6 lat, jak ten czas leci...

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

: 15 lut 2016, 19:52
autor: porcella
Ale Walentynki są co roku. Można wysłac do następnego :-)

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

: 15 lut 2016, 21:31
autor: dortezka
ja też chcę to zdjęcie za rok! mam nadzieję, że kalendarz będzie "po staremu" i ta fotka taka duża będzie :love: :love:

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

: 17 lut 2016, 15:34
autor: diefenbaker
Ja też wolałam te duże fotki :) Może faktycznie wyśle :)
Zając mi napędził stracha, a ja doprawiłam... Wczoraj wieczorem karmiłam go w jego ulubionej pozycji, tzn. stojącego na tylnych łapkach i opartego przednimi i patrzę a pod szyją coś sporego wystaje, jakaś gula. Pierwsza myśl, że to na skórze, ale zaczynam panikować, TZ wziął go na ręce obmacał i mówi, że to na pewno w środku, nie na skórze. I oczywiście nakręcam się, że tarczyca, albo co gorsza węzły, noc miałam kiepska, rano szybko wizytę zarezerwowałam, zwolniłam się wcześniej z pracy i szybko na złamanie karku.. co się okazało - kaszak. I 35 zł poszło, sporo kasy właściwie nie wiem za co, ale pal licho. Szkoda mi świnki, że taki kawał to zimno go męczyłam na darmo, bo na zabieg dopiero jutro mamy jechać. Razem z Tamą, która ma przegląd. Jak ja bym się chciała pozbyć tej nadwrażliwości i mani nakręcania... ale to już chyba za późno. I tak się będę jutro nakręcać za dwie świnki naraz... co one się ze mną mają... :idontknow:

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

: 17 lut 2016, 16:50
autor: sosnowa
Mnie to nie dziwi. A byłaś z nim w MV może koło południa? Bo ja tam się dziś miotałam z obsikana z Truśką w ramionach i taka fajna dziewczyna tam siedziała ze świniem, który spał. Czyżby?????

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

: 17 lut 2016, 18:49
autor: porcella
Czyli swinski dzien byl. :-) kaszak pod szyja sobie dziad wyhodowal, no wiecie panstwo!

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

: 17 lut 2016, 19:15
autor: diefenbaker
Byłam przed 15, więc raczej to nie ja. I pewnie bym zauważyła Ciebie miotającą się z Truśką :D nikogo ze świnką nie było, właściwie dziwnie pusto dziś wyjątkowo. Jutro jedziemy na operację wycięcia, to chyba nic aż tak poważnego... chociaż Zając ma swoje lata.

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

: 17 lut 2016, 19:24
autor: sosnowa
To drobny zabieg, ale jednak zabieg. Trzymam

Re: Tamara i Zając - świnkowa parka

: 17 lut 2016, 19:40
autor: diefenbaker
dziękuję, martwię się jeszcze tym, że mam mu nie podawać jutro żadnych warzyw, owoców nic świeżego. Jak one to przetrwają... albo jak ja to przetrwam i nie ulegnę tym błagalnym spojrzeniom i piskom. Rano jak wychodzę z pokoju, nie zdążę jeszcze oczu dobrze otworzyć, a one już wołają o śniadanie, muszą coś dostać. Zresztą każdy to z pewnością dobrze zna :)