CAVIARNIA

Ojej jaki słodki

Jaki kochany, że tak na rękę wchodzi! Uczyłaś go jakoś czy jest taki mądry i sam się jakoś nauczył?

Na poczatku sama bralam go na rece ale kwik byl niesamowity, wiec wymyslilam, ze bede podkladala mu rece zeby go nie chwytac. Nie wiedzial ze musi wejsc mi na rece wszystkimi stopkami, ale chyba po 2 dniach zakumal i teraz nie moge wlozyc rak do jego klatki bo mi wskakuje rece i sie wspina, podgryza zeby go wyjac. Kiedys go nagram jak probuje mi sam wejsc na rece nawet jak nie chce go wyjmowac. Lewis to kumata swinka i naprawde szybko sie nauczyl.

Pan Hrabia ze swoim podwładnym

ANYA pisze:Na poczatku sama bralam go na rece ale kwik byl niesamowity, wiec wymyslilam, ze bede podkladala mu rece zeby go nie chwytac. Nie wiedzial ze musi wejsc mi na rece wszystkimi stopkami, ale chyba po 2 dniach zakumal i teraz nie moge wlozyc rak do jego klatki bo mi wskakuje rece i sie wspina, podgryza zeby go wyjac. Kiedys go nagram jak probuje mi sam wejsc na rece nawet jak nie chce go wyjmowac. Lewis to kumata swinka i naprawde szybko sie nauczyl.

Super, muszę spróbować z moimi dziewczynami I czekam na filmik w takim razie

Wiedziałam
Lewis to istne cudo
Zresztą jak cała reszta stadka a czytanie o wybrykach Ryana zawsze mi na buzi uśmiech wywołuje.

Ryan siedzi w pokoju i kwiczy, ze chce wrocic juz do siebie U mnie w pokoju okna juz sa wymienione i juz podloge umylam, wiec swinki niedlugo wracaja do siebie.
Filmik bedzie jak ogarne kurz z calego domu.

Ogarniaj, ogarniaj

Rzeczywiście mają apartamentowiec full wypas No nie kolejna świnka, która wchodzi na zawołanie na rękę

Beth pisze: .... a czytanie o wybrykach Ryana zawsze mi na buzi uśmiech wywołuje.

Ryan mi wlazl do szafy i naznaczyl, ze tam tez jest jego
Lewis- chcialam wczoraj wlozyc go do klatki, wiec wolam, zeby wszedl mi na reke a on wszedl, kopnal mnie, nasikal i wytarl 4 litery o moja reke a potem zwial. Swinia! Chyba jeszcze nie chcial wrocic do klatki i tak subtelnie mi to zakomunikowal. No swinia jedna.

Faktycznie świnia z niego