Strona 15 z 50
					
				Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
				: 31 paź 2015, 10:34
				autor: sempreverde
				Ja świnkę z bardzo rozległymi ranami po świerzbie wyciągnęłam na Solcoserylem. Widać było, że przynosił natychmiastową ulgę, a świnka na początku płakała przy najlżejszym dotknięciu...
			 
			
					
				Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
				: 31 paź 2015, 10:42
				autor: sosnowa
				trzymam mocno. jak je to jest bardzo dobra wiadomość
			 
			
					
				Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
				: 31 paź 2015, 11:05
				autor: natalia.k
				Kimera wybacz moją tępotę  

  bardzo chętnie skorzystam z Twojej propozycji  
Solcoserylem smarujemy. Teraz mam parę dni wolnego więc na spokojnie będę mogła częściej to robić. Do tego 3 razy dziennie mam spryskiwać Dexapolovortem. Antybiotyk, p/b no i  bio lapis. Po tym tygodniu wierze że już tylko lepiej będzie.
Bruno na przeprosiny już dostał pietruchy i ogóraska. Coż mogę mu jeszcze smacznego dać?  
 
Bruna oglądało wczoraj jeszcze dwóch weterynarzy którzy też tam leczą - ja zawsze jechałam tak żeby był dr. Miera. Jeden pan podciął zbędne kudełki przy ranach dzięki czemu łatwiej mi smarować konkretnie rany. Drugi pan mówi że w późniejszym czasie można spróbować specyfiku(leku?) z kwasem hialuronowym.
 
			 
			
					
				Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
				: 31 paź 2015, 11:09
				autor: sanedie
				Teraz po strzyżeniu z pielęgnacją ran będzie Ci na 100% łatwiej, wiem z własnego doświadczenia 

 A z tym na przeprosiny próbowałaś kiedyś jarmużu? Moje go uwielbiają, przebił rzymską, koperek czy nawet pietruchę  

 
			 
			
					
				Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
				: 31 paź 2015, 11:11
				autor: natalia.k
				Tylko gdzie ten jarmuż dostanę, nie spotkałam się nigdzie w okolicy z nim ? 
już o nim myślałam ale np. pracuje w auchanie i się z nim nie spotkałam.
I tak kasjerki zawsze się ze mnie nabijają. Moje częste zakupy - doniczka mięty,melisy albo bazyli, ogórek, mała papryka, jedna marchewka 

 
			 
			
					
				Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
				: 31 paź 2015, 11:13
				autor: sanedie
				Wiesz Ja go bardzo często kupuję w lidlu bądź w biedronce, w takich niby większych paczkach 200g ale jest taki kwik... w Tesco też widziałam i tam mi się chyba nawet najbardziej opłacało  
 
Ze mnie się nabijają że zamiast kwiatów w lato na parapecie mam doniczki z owsem bądź trawą 

 
			 
			
					
				Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
				: 31 paź 2015, 11:19
				autor: natalia.k
				O biedronkę i tesco zaraz odwiedzę 

 Może się trafi 

 to paczkowane jest tak ? 
Wczoraj(a w sumie to już dziś było) jak z pracy po północy wróciłam to Bruno koło stóp mi się kręcił jak kiedyś dzięki temu wiem że czuje się o niebo lepiej 
 
Zmykam na zakupy. Musze kupić jakiś sok naturalny żeby antybiotyk rozcieńczyć. Dzisiaj z rodzinką jadę na groby no i rodzinkę odwiedzić - Bruno będzie miał chwilę spokoju ode mnie i ciągłego zaglądania co tam obecnie robi:D
 
			 
			
					
				Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
				: 31 paź 2015, 11:20
				autor: sanedie
				Tak w biedronce jest w tych lodówkach z wszelkimi mieszankami sałat a w tesco na zwykłym warzywnym bodajże  

 
			 
			
					
				Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
				: 31 paź 2015, 11:38
				autor: Fionka2014
				Dobrze ze je i sie wokół Ciebie kręci 

Kciuki nadal trzymam  

 
			 
			
					
				Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
				: 31 paź 2015, 12:07
				autor: Asita
				U mnie na rynku jest w krzakach. A tak to rzeczywiście paczkowany w marketach. Sama też możesz zjeść, ponoć takie pieczone chipsy w odrobiną oliwy są rewelacyjne  
