Strona 15 z 98

Re: Moje kochane nie-świnki :P ❤ czekamy na Bazylkę :)

: 29 wrz 2013, 16:54
autor: ANYA
Piekny chomiczek i te kolorki. Jak bylam gowniara to mialam bialego chomika ktory byl ogromny. Wygladal jak mniejsza swinka morska. Byl tak nauczony, ze przychodzil jak go wolalam, czytal ze mna ksiazki w lozku i lizal mnie po rekach. Niestety musialam go uspic poniewaz mial raka skory i bylo z nim naprawde zle.

Re: Moje kochane nie-świnki :P ❤ czekamy na Bazylkę :)

: 29 wrz 2013, 19:33
autor: Dzima
Też miałam chomika, aż mnie na wspomnienia wzięło i tak się zastanawiam czy do tego nie wrócić :think: hmmm... może takiego blue bym przytuliła :roll: :love:

A Bazylka wygląda jak muśnięta słońcem :buzki:
Obrazek

Re: Moje kochane nie-świnki :P ❤ czekamy na Bazylkę :)

: 29 wrz 2013, 19:50
autor: podrik
A tymczasem - żeby mi za słodko nie było... - chyba ropień u Baccary się odnawia.. :/
Więc jutro znów do weta i możliwe, że na stół..

Re: Moje kochane nie-świnki :P ❤ czekamy na Bazylkę :)

: 30 wrz 2013, 0:39
autor: Ann
Ale Bazylka ma śliczne kolorki :love:
Oby u Baccary było wszystko dobrze :fingerscrossed:

Re: Moje kochane nie-świnki :P ❤ czekamy na Bazylkę :)

: 30 wrz 2013, 11:55
autor: podrik
Ropień został przecięty bez narkozy. Miał też połączenie z drogami rodnymi (hipoteza, że coś dostało się do pochwy, np. jakaś drzazga, ukłuła ją i stąd zrobił się ropień?). Ropień mam trzymać otwarty (brr..) i przemywać. Mała zostanie też na antybiotyku.
Stan jest niefajny, jest osłabiona. Jak na taki nieduży w końcu ropień, to tak źle wg. weta nie powinna się czuć..

Re: Moje kochane nie-świnki :P ❤ czekamy na Bazylkę :)

: 30 wrz 2013, 12:52
autor: ANYA
Baccara :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: za powrot do zdrowia

Re: Moje kochane nie-świnki :P ❤ źle z Baccarą... :/

: 30 wrz 2013, 16:53
autor: podrik
To otwieranie rany i przemywanie jest okropne... biedna moja Kulcia.... :( :(

Re: Moje kochane nie-świnki :P ❤ źle z Baccarą... :/

: 30 wrz 2013, 17:34
autor: axxk
trzymamy mocno kciuki, wiem, ze to nie jest przyjemne ale robisz to dla maluszka, ja latami walczyłam z ropniami..

Re: Moje kochane nie-świnki :P ❤ źle z Baccarą... :/

: 30 wrz 2013, 18:05
autor: Ann
Dużo zdrówka dla Baccary :fingerscrossed:
:pocieszacz:

Re: Moje kochane nie-świnki :P ❤ źle z Baccarą... :/

: 30 wrz 2013, 20:38
autor: Dzima
O nie, dlaczego jak zaczyna być OK (wiadomość o małej Bazylce) to zaraz coś się psuje :idontknow:
Zdrówka Baccara :fingerscrossed: