Pulpecja pisze:Jak najbardziej normalne. Muszą ustalić sobie hierarchię.
Teraz jest spokojniej, bo diabełki muszą odespać. Po południu wyrzuć ich na wybieg. Widziałam wczoraj na forum (nie pamiętam, w którym wątku, ale znajdę), jak świnki biegały po labiryncie. Niech się zmęczą, może dzisiaj będą lepiej spać. Dopóki nic złego się nie dzieje (nie ma latających świnek, nie ma dotkliwych pogryzień), nie rozdzielaj ich.
Rozumiem Twoje niepokoje i zdenerwowanie, zwłaszcza, że Franio jest taki malutki, ale wierz mi, nie jest źle.
Trzymam kciuki.
Też Cię rozumiem i to bardzo bo ja gdy łączyłam Minutkę z dwiema o wiele od Niej starszymi myślałam że zejdę na zawał gdy widziałam jak się do siebie tylko zbliżają, a nie było u nas żadnego turkotania ani nic podobnego ale tak to jest z nami ..
świnki cudownie biegające w labiryncie są w wątku u forumowej Anuli - "Gliwickie stado" to Panda, Cwaniak i Fiśka Ja na te świnki biegające u Anuli nie mogę się napatrzeć.. bo moje niestety na wybiegu uprawiają leżing..
za pomyślne łączenie
