CAVIARNIA

Muszę pochwalić moje panny i pimpusia bo cała czwórka wzorowo dała sobie obciąć pazurki. Najbardziej jestem dumna z wiewiórki bo to okropna panikara a była bardzo dzielna-schowała łebek w moich cyckach i sama dawała łapki do ciachania. Za to ja wyglądam jak żona nożycorękiego bo cały dekolt mam zdrapany bo nie ubrałam pełnej bluzki a dla moich stworów to już taki rytuał że po obcinaniu spinają mi się na szyje by je w nagrodę wymiziać i wycałować:glowawmur:

A że pazurska po ciachaniu ostre to i pańcia zdrapana jak ofiara przemocy

Nie ma to jak wypasiona drzemka-gałązka pod łebkiem,resztka sianka na pyszczku a dookoła pełno bobów

Ale ta Twoja Wiewiórcia zawsze ślicznie śpi. Aż ręce świerzbią do miziania

Ona jedyna tak śpi jak niemowle. Łatulka przeważnie śpi na naleśnika z wyciągniętymi wszystkimi kopytkami a Ciapka śpi na rogala z wyciągniętymi tylnimi syrkami. Są tak słodkie gdy śpią że mogłabym się na nie gapić godzinami.

Moim panienkom chyba się dziś w łebkach pomieszało i zapomniały że są świnkami morskimi a nie zwykłymi świniami czy studnią bez dna. Normalnie nic nie mogę w spokoju zrobić bo co chwilę o coś żebrają. Rozumiem gdyby nic nie jadły czy miały dietę ale tyle już dziś wsunęły że chyba im te kudłate dupska zaraz rozsadzi a one nadal za mną co chwilę chodzą i robią te swoje słodkie pozy na dwóch łapkach i słodkie oczka jakby chciały powiedzieć-"Duża jeeeeeść,burczy w brzuszkach".

U mnie to codzienny standard. Blokady jak za czasów samoobrony. Jak się zbiorą w piątkę, to nie ma siły - nie przejdziesz jak im czegoś nie dasz

Moje jak od razu czegoś nie dostaną to siadają na stopach i dupska nie ruszą

moje dokladnie to samo. siano w kuli, pelna micha + ziolka w drugiej, a i tak sie dra. a ja dostaje opierdziel od mamy ze je głodze

Mój mąż już od dawna mówi że my nie mamy świnek morskich tylko nienażarte hieny