Strona 150 z 703

Re: Bunia&Majka- Przebudowa celi

: 30 cze 2015, 21:24
autor: dortezka
Lilith88 pisze: Chciałabym to zobaczyć :rotfl:
ja też :rotfl:
moim na to nie pozwalam.. czuję się z deka jak ginekolog.. Małż trzyma a ja palcami jednej ręki rozchylam nóżki.. w drugiej mam golarkę :twisted:
joanna ch pisze:"ona się już zdenerwowała, serce jej wali, dzisiaj już nie bo dostanie zawału"
o mało nie zeszłam :rotfl: To na szczęście mój krzyczy tylko "uważaj na cucuszki! utniesz jej suteczka! uważaj na pępuszek!"

też Ci Majka sika przy obcinaniu? mi tylko kudły sikają.. A Fretka to o mało mi kiedyś na twarz nie nalała :shock:

Re: Bunia&Majka- Przebudowa celi

: 30 cze 2015, 21:28
autor: joanna ch
Dokładnie :102: też jestem świńskim ginekologiem :102:
A na suteczki wszystkich zaangażowanych trzeba uważać :102:
sikać nie, ale jakiegoś gniewnego boba czasem zdąży strzelić. Tylko jak mówię - u nas to trwa 2 minuty i koniec, do następnego razu więc nie ma kiedy nawydalać :102:

Re: Bunia&Majka- Przebudowa celi

: 01 lip 2015, 9:31
autor: Pani Strzyga
Ehh... Moim dziewczynom dopiero co futerko odrosło po strzyżeniu przy grzybicy, a tu znowu będzie trzeba... A już takie ładne są :P

Re: Bunia&Majka- Przebudowa celi

: 01 lip 2015, 10:01
autor: dortezka
boby to jeszcze nie problem.. chyba, że bym coś akurat mówiła a Fretka miała by dobrego cela :ups:

Strzygo.. normalnie ja nie jestem za strzyżeniem świń.. Futro jakby nie było chroni je też przed ciepłem.. czegoś się dopatrzyliśmy w kudłach i stąd takie golenie.. normalnie kudłom tylko dupeczki i brzusio golimy z wiadomych przyczyn :twisted:

Re: Bunia&Majka- Przebudowa celi

: 01 lip 2015, 10:10
autor: Pani Strzyga
Czyli że nie muszę ich znowu po całości strzyc? :jupi:

Re: Bunia&Majka- Przebudowa celi

: 01 lip 2015, 10:38
autor: joanna ch
No tak ale zauważcie że ja nie mam z Majką za bardzo innego wyboru - jest długowłosa więc futro jej rośnie przez cały czas a jak widzi nożyczki to dostaje szału - obcinanie nożyczkami może się skończyć nadzianiem się na nie. Włosy od spodu i na tyłku ma ciągle mokre, obsikane a stąd infekcje moczowe jak już miała parę miesięcy temu. Ciachnę maszynką i jest spokój prawie na pół roku, nożyczkami byłoby częściej. Niemniej jednak teraz zastanawiam się jaką fryzurę jej zrobić w związku z możliwymi atakami zębowymi Blanki - chyba postaram się ją podgolić tylko od spodu i na tyłku a resztę JAKOŚ ostrzygę, zobaczymy czy mi da...

niedługo będzie wpisior :)

Re: Bunia&Majka- Przebudowa celi

: 01 lip 2015, 10:42
autor: etycja
Toż wy opowiadacie o prawdziwych torturach. Jak pomyślę, że mnie czeka strzyżenie łowiecki to odechciewa się jakichkolwiek akcji. On się drze jak obdzierany ze skóry. Każdy kłaczek jest mocno opłakany przez niego lub przeze mnie, gdy na potwierdzenie obelg gryźnie w nogę albo w rękę. Chyba faktycznie pora uzbroić się w maszynkę, ale z kolei czy dam radę jedną ręką golić, drugą trzymać wieprzka?

Re: Bunia&Majka- Przebudowa celi

: 01 lip 2015, 10:43
autor: Asita
Trzymam kciuki za udane i bezbolesne zabiegi fryzjerskie :lol: :lol:

Re: Bunia&Majka- Przebudowa celi

: 01 lip 2015, 10:43
autor: Pani Strzyga
Wiadomo, każda świnka jest inna. Ja się podpytuję, bo dziewczyny to moje pierwsze świnki i nie chciałabym ich np. przegrzać przy nadchodzących upałach. Świeża w tym wszystkim jestem :)

Czekamy na wpis :)

Re: Bunia&Majka- Przebudowa celi

: 01 lip 2015, 10:47
autor: Asita
Strzyga, ja moich nigdy nie ciachałam na lato. Widziałam, że Alfikowi czasem gorąco było, ale wtedy znosiłam całą zagrodę do salonu u mamy, tam jest dość chłodno. W tym roku zastanawiam się nad "schładzaczami" - butelki z zimną wodą.