CAVIARNIA

Mam jedne i drugie. ale wole zwykłe dla dzieci sa ostre i szybciej obetniesz. pazurki świnki maja inny kształt przez co nie ważne czym i tak je będzie bolało... dlatego trzeba zrobić to szybko bo świnki nie lubia jak mają unieruchomione łapki... Miś wyrywa się ale tylko na początku to dzikus woli leżeć obok mnie niz na kolanach i latać luzem...

Sorki za błędy ale mam problemy z klawiatura(zjadam literki nie wszystko wyłapuje)

Co wsadzacie (o ile wsadzacie) swinkom do klatki, zeby mogly sobie scierac pazurki? Moje za chiny sobie nie daly ich obciac znajoma mi powiedziala zebym wsadzil plyte chodnikowa i postawil na niej miskke z jedzeniem beda wchodzic do jedzenia to i pazurki sobie stepia. Co o tym myslicie?

To dobry pomysł, ale w klatce zajmie ci za dużo miejsca. Poza tym, nie zastąpi to obcinania pazurków, tylko opóźni konieczność tego zabiegu. Kamień nadaje się świetnie na wybieg albo do dużej zagrody. Widziałam na zdjęciu niską barierkę zrobioną z cegieł w przejściu między częścią mieszkalną i jadalną bardzo dużej zagrody dla świnek.

Obcinaczki ludzkie może mają inny kształt, ale jeśli wiemy, jak ciąć, to na pewno krzywdy zwierzakowi nie zrobimy .

moja świnka za bardzo tego nie lubi

a czy można świniaczkom pazurki obcinać za pomocą cążków dla kotków?

Witam,
Czy ktoś z Was prześwietlał śwince czarne pazurki w celu zlokalizowania żywej części paznokcia? Z sukcesem?
Jeśli tak, czy zdradzilibyście może jak świeciliście na pazurek, jaką latarką itp?

Mój Czarny świnek jest dzikuskiem i ma długie czarne włosy, przez co wszelkie zabiegi przy nim są bardzo trudne do wykonania. Będę wdzięczna za wszelkie porady.

Nic nie podświetlam, obcinam po małym kawałku - jak pooglądasz w miejscu cięcia pazurek to idzie wyłapać moment kiedy trzeba przestać

Joanna94 ja próbowałam, zwykłą latarką z komórki od spodu pazura ale nic to nie dawało niestety.

Ja zawsze jak obcinam paznokci u mojej świnki w myślach dochodzę do wniosku, że przydałaby mi się jeszcze jedna para rąk. No bo jedną ręką trzymam świnkę, w drugiej obcinaczka do pazurów, przydałaby się ręką, abym trzymał delikatnie jej łapkę, bo czasami świnka wierzga, albo się rusza, a nie chcę jej skaleczyć, aby krewka nie poleciała, no i ręką, w której jest latarka, abym widział, gdzie kończy się pazur, a zaczyna nerw, żeby nie uszkodzić. Wiadomo, praktyka czyni mistrza, ale też nie każda świnka stoi nieruchomo jak posąg

Co do obcinaczki. Wpierw miałem cążki, które można kupić normalnie w sklepie. Jednak powodowało to, że można zmiażdżyć pazurek, a trzeba porządnie obciąć i koniec końców kupiłem w sklepie zoologicznym specjalnie nożyczki do pazurów dla świnki i jest lepiej