Czarnuszek - teraz Aureliusz - zamieszkał w Falenicy

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Czarnuszek - kastracik (Wawa) zdj. str. 9 - adopcja wst

Post autor: porcella »

W czwartek koleżka wraca do domu najpewniej :-)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy zdj. str. 9 - adopcja w

Post autor: sosnowa »

porcella pisze:Dziękuję :-)
W naturze albo zostałby samcem alfa typu capo di tutti capi (oj, capi!)
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: Porcello dopiero teraz doczytałam i dostałam prawie zawału, bo siedzę w pracy, obok koleżanka sie sroży a ja dusiłam się ze śmiechu. To jest jedna z najśmieszniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek czytałam. Jesteś wielka.

FAJNIE, ŻE JUZ NIE CAPI.
\on mi mojego Wiedźmina bardzo przypomina
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Czarnuszek - kastracik (Wawa) zdj. str. 9 - adopcja wst

Post autor: porcella »

Nie uwierzysz! CAPI!
Alez sie chlopcy ucieszyli na swój widok. Loczek zaczal kwiczec a Czarnuszek puscil smroda giganta. I na co mu byla ta kastracja?
Teraz biega naokoło klatki i ćwiczy wskakiwanie i zeskakiwanie na półkę i z półki. Wtedy - na półce- znajduje się na poziomie Loczka (który siedzi na swoim domku) i jest komu popyskować i kogo postraszyć kręcąc doopką i turkocząc z postawionymi na jeża kudełkami...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
EveAnn
Posty: 126
Rejestracja: 04 paź 2015, 22:04
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Czarnuszek - kastracik (Wawa) zdj. str. 9 - adopcja wst

Post autor: EveAnn »

Ale to chyba znaczy, że się dobrze chłopak miewa po operacji??
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Czarnuszek - kastracik (Wawa) zdj. str. 9 - adopcja wst

Post autor: porcella »

A była jakaś operacja ? :102: Miewa się świetnie, owszem :-) i pieszczoch jest, jak był. I skacze jak konik polny :D
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Czarnuszek - kastracik (Wawa) zdj. str. 9 - adopcja wst

Post autor: diefenbaker »

Oj tak, prawdziwa świnka z ADHD :D nareszcie ma okazję się wyszaleć :)
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Czarnuszek - kastracik (Wawa) zdj. str. 9 - adopcja wst

Post autor: sosnowa »

No mówiłam, że jak mój Geralt. On też wieczorem po kastracji wskoczył na hamak, nadal kuprem macha,turkocze jak helikopter, zaleca się, dominuje, a jak czasem puści baka to oczy łzawią. Jedyny dowód, że była kastracja to brak młodych w klatce :lol: , no może jeszcze jak się dobrze przyjrzeć to czegos tam nie widać. Nie wiem, co by było, gdyby miał być łączony z facetem. Dr Kasia jest zdania, że próbowałby zabić.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Czarnuszek - kastracik (Wawa) zdj. str. 9 - adopcja wst

Post autor: porcella »

To się, niestety, zdarzało... Na takie samce trzeba uważać. Nie ma ich wiele, ale jak juz się trafi, to jak nosorożec.
Czarnuszek, po powitalnych smrodach opanował się i spokojnie siedzi, pogaduje trochę, na wybiegu harcuje, jak zawsze.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ikorze

Re: Czarnuszek - kastracik (Wawa) zdj. str. 9 - adopcja wst

Post autor: ikorze »

nasz Horacy nie żyje :cry:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”