Strona 16 z 156
					
				Re: Puchata lwica i dwie córy
				: 10 sie 2017, 15:28
				autor: Anulka1602
				Największe darcie o jedzenie jest w niedziele bo mąż ma wolne więc wiadomo że zamiast przed 5 wstaje później i jak tylko poruszy się na łóżku to jest alarm na cały blok i to taki że czasem się dziwię że od takiego darcia nie bolą ich ryjki 

 
			 
			
					
				Re: Puchata lwica i dwie córy
				: 10 sie 2017, 22:09
				autor: Anulka1602
				Pogoda oszalała,kto to widział by o tej godzinie było 28 stopni na zewnątrz 

 w domu mam 30,dobrze że mam więcej wkładów to moje kleopatry się chłodzą na norkach z wkładku i dodatkowo jeszcze ustawiłam im timer w wiatraku by chodził jeszcze 2 godziny. Istna masakra z tym skwarem 

 
			 
			
					
				Re: Puchata lwica i dwie córy
				: 10 sie 2017, 22:12
				autor: Chocolate Monster
				Okropnie z tymi upałami 

 Ja się rozpuszczam powoli... Na szczęście Grubalfy nie odczuwają tak bardzo gorąca 

 
			 
			
					
				Re: Puchata lwica i dwie córy
				: 10 sie 2017, 22:17
				autor: Anulka1602
				Moje panienki to już nie wiedzą gdzie mają leżeć 

 wiatraki chodzą non stop a i tak w domu mam jak w bani. Obiady gotuję o 6 rano i tylko jedno danie bo chyba bym się roztopiła. 

 
			 
			
					
				Re: Puchata lwica i dwie córy
				: 10 sie 2017, 22:19
				autor: Anulka1602
				Dobrze że wetka jest jutro od 9 rano to wreszcie pujdę z dziewczynami na kontrol bo przez ten skwar już dwie wizyty nam przepadły. Całe szczęście że są zdrowe bo nie wiem co by było.
			 
			
					
				Re: Puchata lwica i dwie córy
				: 11 sie 2017, 8:36
				autor: Anulka1602
				Moje kochane kleopatry tak słodko mnie witały jak wróciłam z synkiem z badań że w nagrodę musiałam im dać ogóra,oczywiście bardzo się ucieszyły. Teraz uprawiają pełny leżing bo bardzo zmęczyły się jedzeniem 

 a za chwilę napewno jeszcze bardziej się ucieszą jak je zapakuje do transportera i pujdziemy do weta 

 po powrocie pewnie będzie mega foch jak zawsze i pańcia będzie musiała udobruchać damy czymś pysznym by dostać przebaczenie za niemiłą niespodziankę w postaci strasznej pani doktor która je wytarmosi na wszystkie strony 

 
			 
			
					
				Re: Puchata lwica i dwie córy
				: 11 sie 2017, 11:53
				autor: Anulka1602
				Wróciłyśmy już do domu 

 wysiedziałyśmy się 2godziny bo jak na złość było dużo ludzi 

 panienki przez godzinę były grzeczne i wtulone w siebie a potem wszedł im w rozczochrane dupska diabeł i musiałam interweniować bo tak szalały i sobie dokuczały że aż transporter chodził na wszystkie strony 

 ale to im już wybaczyłam bo podczas badania były bardzo dzielne i grzeczne 

 i jak to pani doktor ujęła dziewczyny są okazem zdrowia i do tego bardzo piękne co dała im do zrozumienia miziakiem i tulkaczem na do widzenia 

 ja ledwo żyje-nie dość że cała pływam w sosie własnym to jeszcze rąk nie czuję bo moje kluchy+transporter =niezły ciężar!!!
 
			 
			
					
				Re: Puchata lwica i dwie córy
				: 11 sie 2017, 13:55
				autor: Pikabu
				To dobre wieści  

 Ale ta temperatura jest koszmarna, ja byłam z psem u weta, pokonała dosłownie 50 m pieszo i też cała się spociłam.  

 W ramach treningu mogę dać Ci do noszenia kota, takie leciutkie 8 kg, które w transporterze nie potrafi usiedzieć w miejscu
 
			 
			
					
				Re: Puchata lwica i dwie córy
				: 11 sie 2017, 14:03
				autor: Anulka1602
				Pikabu dziękuję za propozycję ale moje świnko-kluchy mi wystarczą 

 ja znów pływam bo kończę robić obiad a w domu mam 33 stopnie 

 ale co zrobić jak rano musiałam iść z dzieckiem na ważne badania a jak wróciłam do domu to spakowałam baby w transporter i znów w drogę więc cóż mam dziś dzień słonego pływania 

 
			 
			
					
				Re: Puchata lwica i dwie córy
				: 13 sie 2017, 14:32
				autor: Anulka1602
				Widzicie tarte jarzynki na talerzyku??? Duża w południe usnęła a Duży robił sałatkę do obiadu ale jak widać nie tylko dla nas. Kleopatry zachwycone 
