Kornik (DS), Makumba (DS), Pędraczek (*) i Turkuć (*)

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3915
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: zwierzur »

Pędraczek w piątek ma kolejną korektę. Górne siekacze już zdążyły przerosnąć, jeden się nieco ułamał. Dolne krótsze, jeden starty mocno po skosie. Końca kuracji nie widać. Blondyn nabiera masy i podrywa dziewczynki. Taki fajny facecik, tylko te zęby!
Turkuć się zbiesił. Zarzuciłam chwilowo próby łączenia z którymkolwiek z chłopaków, bo mnie rudzielec już dwukrotnie zdrowo dziabnął. Umówię go chyba profilaktycznie na przegląd. Może coś mu jest i dlatego taki nerwowy?
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3214
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: urszula1108 »

Od Zwierzurka:

Pędraczek po kolejnej korekcie. Niewielkiej, bez "głupiego jasia". Za tydzień kontrola - usiłujemy namierzyć moment krytyczny, w którym dochodzi do pękania zębów. Jest poprawa, ale to jeszcze "nie to".
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rudzielec też na kontrolę. "Nie podoba mi się"... Znacie to wrażenie? Ech...
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3915
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: zwierzur »

"Nie miała baba biedy"... :ups: Turkuć osłuchowo brzmi "inaczej", cokolwiek to znaczy, może się tylko zestresował, bo podczas wizyty był nakręcony jak mechaniczna zabawka. Tarczyca palpacyjnie OK, ale nerwowo bardzo pacjent zareagował na dotyk w okolicach nerek... :glowawmur: W czwartek USG klatki piersiowej i jamy brzusznej. :pray:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3915
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: zwierzur »

Na USG Turkuć wyszedł zdrów. Pewne zastrzeżenia były co do jelit, jakby stan zapalny lekki... albo efekt stresu wywołanego badaniem... :think:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3915
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: zwierzur »

Blondas po kolejnej, niewielkiej korekcie. Za tydzień powtórka, bo górne siekacze przerastają bardzo szybko. Świń zbulwersowany nieco zastosowaną wobec jego osoby przemocą...
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23191
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: porcella »

O co chodzi z tymi zębami???
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3915
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: zwierzur »

:idontknow: Wychodzi na to, że wada wrodzona. On ten zgryz ma jednak trochę krzywy. Zęby nie ścierają się jak trzeba, a przerośnięte trzaskają pod naciskiem, bo są słabe. ukruszone - źle się ścierają... Zamknięte kolo, nie wiadomo, co jest przyczyną, a co skutkiem... :idontknow:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3915
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: zwierzur »

Turkuć siedzi sam i bardzo jest z tego niezadowolony. Muszę coś wymyślić, bo narzeka na to swoje "sieroctwo" strasznie. :think:
Pędraczek dziś bez korekty, bo wszystko wskazuje na to, że ząbki ścierają się prawidłowo. Musimy poczekać tydzień i zobaczymy, czy taki stan się utrzyma. :fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3915
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: zwierzur »

I ząbki Pędraczkowe pooooszły! :glowawmur: Znowu przycięte wszystko króciutko. A już tak fajnie było przez chwilę...
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3214
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Pędraczek (WSTRZYMANY/LECZENIE) i powrót Turkucia

Post autor: urszula1108 »

Oj biedny :(
Dobrze mu u Ciebie, więc kombinuje, żebyś go nie oddała.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”