CAVIARNIA

Jeśli Joanna zacznie tu coś jak młemłemłemłe w stylu zombie, to bedzie znaczyło, że się jednak dobrały do wycieków

to moje z tego tylko mięty i cukini nie ruszą.. no teraz i malin (maliny wyjadała zawsze Halinka)..

a tak na szczęście to nie są aż mega wybredne. Czasami wystarczy im czegoś dłużej nie dawać a zajadają jakby rarytasa dostały

joanna ch pisze:chlip chlip, dopiero połowę sprawdziłam... mój mózg wypłynął uszami...

Wyrazy współczucia. Ja na szczęście nie muszę tykać wypocin małżonka...

ufff, skończyłam... o mało na noże nie poszliśmy kłócąc się o stylistykę i słownictwo, standardowo

U nas dziś kolba kukurydzy, ciężko ją pociąć dla świń i 4 chomów, ale się jakoś udało. Majka nadżarła swój kawałek a potem pobiegła i jeszcze Buni zabrała... A Bunia nic.

Może też zatruta...

Nie no Bunia też jadła, lubią bardzo, ale dziwię się że dała sobie wyrwać z dzioba Majka coś ostatnio interesuje się futrem Buni, niucha ją w jedno konkretne miejsce na boczku i obgryza jej strupka na uchu, Bunia to znosi ale do czasu

Ludzie trzymajcie... wczoraj postanowiłam Majkę podciąć nożyczkami przy pomocy Teżeta oczywiście bo jednoosobowo nawet nie ma mowy. Po KILKU ciachnięciach Teżet świnię puszcza, bo już starczy na dzisiaj, ona się denerwuje za bardzo, to są moje fanaberie żeby ją ciąć, ona zaraz go ugryzie z nerwów itp itd. Majka wykorzystując sytuację rzuca się bohatersko z podestu na którym stała (15 centymetrów tylko na szczęście) i czem prędzej wskakuje do kuwety głośno informując Bunię prupruprukaniem o swojej krzywdzie... Efekt - Majka wygląda jak z zza krzaka... a ja mam ochotę mordować.

Tylko świń i pozostałego futra nie morduj....resztę jak uważasz

widzę, że lenistwo Małżów i wymyślanie tekstów w stylu, że to wszystko to NASZE widzimisię u każdego jest takie samo

Asita pisze:Tylko świń i pozostałego futra nie morduj....resztę jak uważasz

to prawda.. futra oszczędź

i o:

https://www.facebook.com/media/set/?set ... ploaded=10