CAVIARNIA

Zdrówka, zakończenia remontu i świętego spokoju.

Dziękuję Zwierzurku

Trzymaj się tam powodzenia z remontami, jak najmniej stresu i poprawy wyników badań

Dobrze, że niedaleko I może teściowa nie będzie tak często wpadać w odwiedziny

Oj to poważna sprawa z tym przetaczaniem. Trzymam kciuki żeby nie było potrzebne i żebyś dotrwała do listopada bez szpitala

Widzę, że Ciastka sika w takich samych ilościach jak Tola

Martuś żebyś wiedziała że w przeprowadzce najbardziej cieszy mnie to że będę daleko od teściowej i że ta glizda już nie będzie mi przypełzać po 2 razy dziennie.
Normalnie to to wstrętne babsko działało na mnie jak płachta na byka a teraz to na jej widok dostaje białej gorączki tym bardziej że niedawno naszarpała mi sporo nerwuw. Ale już się nią nie przejmuję bo skupiam się na przeprowadzce i na tym że moje kochane babiszonki bedą mieć więcej miejsca do biegania.
Po przeprowadzce odczekam z miesiąc czasu i będę urabiać małża by zmienić dziewczynom klatkę na kratki CC ale to pewnie chwilę potrwa bo narazie mój małż chodzi wykończony więc muszę dać mu trochę odetchnąć

Daj chłopu złapał trochę oddechu bo Ci padnie

martuś pisze:Daj chłopu złapał trochę oddechu bo Ci padnie

Ależ oczywiście że mu dam odetchnąć tylko wiesz....mnie też czas goni i chciałabym zmienić dziewczynom klatkę przed porodem a urabianie małża też trochę potrwa więc niedługo muszę zacząć go urabiać

Ania, ja też chciałam kratki C&C, ale dziewczyny mi doradziły żeby znaleźć regał modułowy, bo będzie taniej. Jedyne, co zastanawiam się jak w takim regale zamontować poidełko.

Ale po co urabiać Zamawiasz to co chcesz, po fakcie mu to oznajmiasz i mówisz, że w Twoim stanie nie możesz się denerwować więc niech nawet nie komentuje tylko niech wyciąga kasę

oho.. chyba trochę współczuje małżowi ja bez ciąży pamiętam składanie CC i jeszcze wtedy swojego omało nie utłukłam