Strona 155 z 703
Re: Bunia&Majka- Atak na Herbiker...
: 04 lip 2015, 22:25
autor: joanna ch
no tak tylko na czym położyć jak u mnie same kuwety z trocinami stoją...
Re: Bunia&Majka- Atak na Herbiker...
: 05 lip 2015, 8:32
autor: Asita
Moje też się wczoraj przestraszyły tych skarpetowych butelek (może za ostre kolory skarpety wybrałam?

), potem jak właziły w kąt gdzie była skarpeta to tak dziwnie na nią patrzyły.... i uciekały...Ale wieczorem leżały w ich okolicy, chyba kwestia przyzwyczajenia

Re: Bunia&Majka- Atak na Herbiker...
: 05 lip 2015, 9:10
autor: porcella
joanna ch pisze:no tak tylko na czym położyć jak u mnie same kuwety z trocinami stoją...
Wieszam w pobliżu, na czymkolwiek: samo parowanie obniża trochę temperaturę. Mozna też kąpać dlugowłose pannice i potem po prostu nie suszyć, tylko wytrzeć.
Re: Bunia&Majka- Atak na Herbiker...
: 05 lip 2015, 14:13
autor: joanna ch
Wykąpałam babeczek dolne połowy w wodzie z miętą (nie chcą jej jeść to chociaż niech się wykąpią

). Nie spotkało się to ze zrozumieniem niestety

Re: Bunia&Majka- Atak na Herbiker...
: 05 lip 2015, 14:25
autor: porcella
oj tam oj tam

Re: Bunia&Majka- Atak na Herbiker...
: 05 lip 2015, 19:34
autor: joanna ch
A u mnie na balkoniku groszki i róże
no dobrze, jedna róża

A poza tym mnóstwo różnych rzeczy upchniętych, m.in. aloes od porcelli
a tak babeczki wczoraj jadły towar: widać szałową fryzurę Majki

Re: Bunia&Majka- Atak na Herbiker...
: 05 lip 2015, 19:36
autor: Pani Strzyga
Może z czasem się przekonają. Moje dziś już się położyły na butelce z wodą

Re: Bunia&Majka- Atak na Herbiker...
: 05 lip 2015, 19:37
autor: porcella
One sie po prostu obraziły na to strzyżenie!

Re: Bunia&Majka- Atak na Herbiker...
: 05 lip 2015, 19:48
autor: Assia_B
W czym jest zasadzona ta trawa? Właśnie nie umiałam znaleźc nic takiego płytkiego...

Chyba, że źle szukałam

Re: Bunia&Majka- Atak na Herbiker...
: 05 lip 2015, 20:40
autor: joanna ch
to z leroya podstawka pod doniczkę
Bunia nie była strzyżona więc nie ma za co się obrażać, ale za to ma dość leków, nawet jeżeli jej smakują to moment wzięcia w ręce wiąże się z rozdzierającym kwikiem... a zaraz potem ciągnie strzykawkę i nie chce oddać. I weź tu zrozum...
Nie wiem co z tą Bunią będzie, brzuch na stałe ma balonikowaty, leki dostaje, za miesiąc wizyta ale w sumie widać że jest taka ociężała. Nie wiem czy po prostu starość, czy otyłość, czy cierpienie bo ona całe życie głównie leży, ciężko to rozpoznać...