Re: Puchate Siły-relacja z Gry o Tron
: 29 lis 2015, 8:19
Murga to ta płowa w typie US Teddy. Puchata czarno-biała to Grawiśka, też jej nic nie brakuje, zwłaszcza jak nie jest cała zasikana
A Geralt jest o wiele ładniejszy na żywo niż na zdjęciach, nie umiem uchwycić całego jego uroku.
Z tymi zapędami fryzjerskimi to mam naprawdę problem, on podchodzi do Grawki i po prostu zjada jej kosmyk futra, jak makaron
. A ona stoi i nie ma nic przeciw temu, byle to nie bylo futro na zaprosiu, bo wtedy kopie jak koń. Lub na niego sika
stąd stan jej futra, bo na siebie też przy okazji. Drań zeżarł jej czubek, skrócił jak nożyczkami. Przystrzygłam ją trochę, żeby idiota nie padł na skręt jelit zapchanych futrem o długości kilkunastu centymetrów. Ale i tak się denerwuję, zdrowe to dla niego nie może być. Daję im płatki owsiane, chyba sok z ananasa wprowadzę. No i co poradzić na tego zboczeńca? A ona to lubi, czy jak? 

Z tymi zapędami fryzjerskimi to mam naprawdę problem, on podchodzi do Grawki i po prostu zjada jej kosmyk futra, jak makaron


