Wycałuję, jak wyjdzie z domku, bo odwrócił się plecami do wejścia i śpi.
Dr Kasia z Medicavetu również twierdzi, że można go łączyć z inną świnką- tak mi odpisał Elurin.
No więc zobaczymy- albo się znajdzie jakiś świnkokolega, a może domek z wyjątkowo spokojnym świnkokolegą.
Choć wydaje mi się, że pierwsza opcja jest łatwiejsza do sprawdzenia i zrealizowania.
Przecież ja nawet nie wiem, jak on zareaguje na inną świnkę

. Czy się nie zdenerwuje i nie zacznie kręcić, a stres u niego raczej nie wskazany. I jak inna świnka zareaguje na niego
