Markiza, Czarna [*] i Knedel - w trakcie leczenia

[porcella]

Umawiaj się, umawiaj, jak Ci wygodniej. Ja stale w takim zawieszeniu, raz, że Pontus, który nie może się zdecydować, kiedy nas pożegna definitywnie, dwa, że mam panny, które, jesli dobrze pójdzie poszłyby w weekend i nie mialabym teraz miejsca na awaryjną klatkę. Dopiero jak wydam panny, mogę wziąć Knedla. No i nie wiem, co zrobię, jesli się nie dadzą połączyć

[koni]

Ok, to umawiam się z nim do kardiologa jeszcze w tym tygodniu.
Porcella, jak już panny wyjadą, to daj znać. Maksymalnie Knedla mogę przytulać jeszcze tydzień. Gdyby nie dogadał się z Ignacem, będzie musiał trafić do kogoś innego (przynajmniej na 16dni). Od przyszłego tygodnia siedzę "na walizkach" i z dnia na dzień będę podejmować decyzję o wyjeździe. Po powrocie, gdyby była jeszcze taka potrzeba, będę go mogła zabrać do siebie na dalsze TDT. Chociaż uważam, że nie powinien być dalej sam i w takim ścisku (pokazuje mu moich chłopaków przez kraty i zero reakcji).
Może mu też zmienić status. On w pierwszym wątku widnieje jako świnka przebywająca w MV. To może zniechęcać do dalszego czytania informacji o Knedlu. Może akurat znalazłby się dla niego doświadczony DS, którego nie odstraszałoby podawanie leków. Najlepiej w Warszawie lub okolicach (z dostępem do MV lub innej dobrej lecznicy).
Knedel to kochany świnek, który potrzebuje kogoś, kto go będzie głaskał po główce i pozwalał zasypiać na kolankach. On ma w sobie bardzo dużo spokoju, żadnej agresji w stosunku do ludzi....mam nadzieję, że taki sam będzie dla innej świnki.

...
Porcella, Pontus, zdaje się, ma w nosie własną chorobę i zdecydował się korzystać z pełni świnkowego życia do samego końca.
Dzielny chłopak...bardzo dzielny.

[porcella]

Tak, wyprosiłam u Sempre wizytę dla panien, mam nadzieję, że pojadą w ten weekend .

Może załóż po prostu Knedlowi osobny wątek, jeśli się dogada z Ignacem, to połączę, a jeśli nie - to będą oddzielnie.

[koni]

temat osobnego wątku podejmowała już wcześniej Pucka...i zdaje się, że ten miał zostać Knedlowym, a Marta miała skopiować info o Markizie do wątku Prunelkowego. Nie chcę mieszać, zrobię tak jak zdecydujecie.

Jeśli postanowicie, że mam mu założyć wątek, to która z Was będzie się nami opiekowała wirtualnie?

Edit: waga 847gr

[pucka69]

No jakby ten miał Knedla wątek zostać to by trzeba było wywalić niedotyczące go posty

[koni]

Knedelek był dzisiaj na kontroli w MV. Pani Judyta potwierdziła, że płacz na dotyk na grzbiecie to raczej przeczulica. Skóra swędzi, bo ciągle się goi, pęka, jest sucha. Takie mocniejsze swędzenie Knedel może odczuwać do czasu całkowitego odrostu futra.
Świnek miał sprawdzone uszy (potwierdzone, że grzybka brak), futerko pod mikroskopem (zwierzątek dodatkowych nie mamy), łapeczki, oddech czysty.
Bierzemy dalej Prilium, smarujemy skórę Lorindenem no i BioProtect, Imunoglukan, APL.

Knedelek dostał zielone światło na mizianie, kolankowanie, łączenie itd.
W nagrodę za dobre sprawowanie wybiegał się dzisiaj na wybiegu moich chłopaków. Istne szaleństwo....biegi z przeszkodami, skoki, pomruki radości...całowanie z Quikiem przez kraty.
Później kolankowanie...długie....bardzo długie....i całowanie z moim synem
Zdjęcia są, wstawię....tylko nie teraz

Knedel czeka na kolegę....już mu dzisiaj powiedziałam, że kolega ma na imię Ignac

[porcella]

Myślę, że jeśli jutro Karmela i Karina pojadą do Kropci, to Knedel może do nas przyjechać

[koni]

Porcella, piszę PW

[koni]

Knedelek i jego spotkanie z mini-człowiekiem






i spotkanie z Quikiem

[koni]

TŻ siedzi w tej chwili z Knedlem w Vetcardii