Polska przyroda

[Dropsio]

Obserwacja z której jestem szczególnie dumna - rybołów. Ptak, którego liczebność w Polsce określa się na ok 35 par. Udało mi się dotrzeć do map na której zaznaczone są miejsca lęgowe tych ptaków i nie ma na nich okolic gdzie o poranku obserwowaliśmy polującego ptasiora Niesamowite przeżycie... Kawałek dalej w wodę pikował bielik
Poczekamy do połowy lipca ze zgłaszaniem, bo wtedy powinny pojawić się młode - okaże się, czy był przeprowadzony lęg, czy nie.


Więcej zdjęć będzie później - mam kolejnego całkiem ładnego bielika, jakąś drobnicę (trzcinniczek chyba) i stojacą na dwóch łapkach kunę Wyglądała przeuroczo - stała tak dobre kilkadziesiąt sekund z przednimi łapkami spuszczonymi wzdłuż ciałka i kiwała się na boki łapiąc równowagę Z daleka wyglądała jak mały niedźwiadek

[katiusha]

Ptaki drapieżne są cudowne..

[feluska]

Dziś wypatrzyłam stworzonko ze zdjęcia. Było wielkości wróbla, jednak dużo smuklejsze, potem przyleciało pokrojem takie samo, ale szaro-bure. Jak zawsze, kiedy potrzebowałam aparatu, to go nie było

Proszę o podpowiedź co to może być za gość, czy to on mi krzyczy w drzewach jak świnka na szelest reklamówki i podsunięcie dobrego internetowego atlasu ptaków, bo mi wstyd, że znam tylko ... gatunków rodzimych.

PS. Zdjęcie wrzuciłam jakie zrobiłam, nic nie ruszałam, bo zepsuję jeszcze bardziej

[kimera]

Wygląda mi na dzwońca, zwłaszcza, że ci piska w zaroślach. Samce są bardziej żółte, samice burawe. Dzwońce są pospolitymi ptakami, chociaż ja częściej je słyszę niż widzę, a już na pewno nie z tak bliska, jak na twoim zdjęciu.

[martuś]

U mnie swego czasu pełno dzwońców przylatywało zimą do karmnika. Wpadały całym stadem, wyganiały inne ptaki, najadły się robiąc przy tym armagedon w karmniku i uciekały Może gdzieś w starych fotkach uda mi się je znaleźć to wrzucę

[martuś]

Nie mam dzwońców ale mam gołąbki

[Dropsio]

Wakacje się zaczęły, mogę powoli nadrabiać zaległości jeśli chodzi o wrzucanie zdjęć... Powoli
Tegoroczny bielik


Kuna, która przyprawiła nas o ból brzucha. Dosłownie. Ze śmiechu oczywiście. Kiedy wylazła z krzaków siedzieliśmy akurat w kompletnym bezruchu czekając na chowającą się w krzakach czubatkę. Musiała się zdziwić kiedy zobaczyła dwa ciemne kształty znajdujące się na drodze... Zaczęła do nas podchodzić i się skradać, aż w końcu stanęła na dwóch łapkach i zaczęła się komicznie bujać na boki próbując złapać równowagę Wyglądała jakby ktoś ją upił Ostatecznie spokojnie poczłapała w krzaki, najwyraźniej uznała że nie stanowimy zagrożenia


Znów bielik


I jeszcze jeden rybołów. Do tej pory nie bardzo wierzę w to, że udało się nam go spotkać - znalazłam aktualne dane, w PL jest ich 30 par tych wspaniałych ptaków... Mam nadzieję, że ten ze zdjęcia przeprowadza w tym roku lęg a populacja rybołówów będzie powoli rosnąć... Czy lęg się udał okaże się w połowie lipca kiedy to maluchy powinny uczyć się latać i łowić ryby

[Asita]

Jaka kuna!!! Czadowa

[Dropsio]

Kuna była taka fajna, ze zjadła mi bielika Wklejam więc jeszcze raz, może tym razem się uda

[lubię]

Obserwacja z której jestem szczególnie dumna - rybołów. Ptak, którego liczebność w Polsce określa się na ok 35 par. Udało mi się dotrzeć do map na której zaznaczone są miejsca lęgowe tych ptaków i nie ma na nich okolic gdzie o poranku obserwowaliśmy polującego ptasiora Niesamowite przeżycie... Kawałek dalej w wodę pikował bielik
Poczekamy do połowy lipca ze zgłaszaniem, bo wtedy powinny pojawić się młode - okaże się, czy był przeprowadzony lęg, czy nie.

Rewelacja! Z tego artykułu http://files.biolovision.net/www.faune- ... 269-87.pdf wynika, że to dorosła samica. Ciekawe, czy będą młode