Strona 167 z 186

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 07 wrz 2017, 18:14
autor: Anulka1602
Super zdjęcia klatek i :świnka1: :świnka2:
Córcia piękna i cudownaaaaa :love: :love: :love:

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 07 wrz 2017, 18:16
autor: urszula1108
Tosia śliczna :love:
A teściowa jak? Zachowuje się jak na babcię przystało?

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 07 wrz 2017, 20:56
autor: paprykarz
Na początku się interesowała ale szybko przeszło. Tosia teraz była mało ważna bo były wnuczki dwie z Irlandii. Tosia jest jako rozrywka tylko a i to dawno nie "używana".

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 08 wrz 2017, 6:49
autor: Anulka1602
Tak to jest z babciami-albo trzymają się z daleka albo siedzą człowiekowi na głowie i zatruwają życie złotymi radami. :ups:

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 08 wrz 2017, 10:24
autor: Prosiakowo
Śliczna ta Twoja mała. Moja ma 21 lat i już tylko ewentualnie wnuki, byle nie z szybko.

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 08 wrz 2017, 21:55
autor: Gaja
Prosiakowo pisze:Śliczna ta Twoja mała. Moja ma 21 lat i już tylko ewentualnie wnuki, byle nie z szybko.
Ha, byle też nie za późno :lol: . Tak więc, Prosiakowo, daj żyć córce własnym życiem, co najwyżej wspieraj a nie dyryguj...Przepraszam, to taka "wstawka" z mojej strony, offtopic na tym wątku, bo przypominało mi się, jak matka mojego męża ( czyli moja tesciowa 8-) ) też "wpajała" swoim dwóm dorosłym synom, że nie chce zostać babcią za szybko, przy czym "za szybko" to dla niej jakieś abstrakcyjne pojęcie, i dobre parę lat jej zajęło, aby zaakceptowała w końcu dzieci swojego całkiem dorosłego, pierworodnego dziecka i mnie ( czyli synową 8-) )... a ile nam przy okazji przez ten czas nerw zatruła :tired: . Drugi jej syn jednak posłuchał mamy :laugh: i zamiast założyć rodzinę i stworzyć własny dom, w wieku lat dobrych 30 + zajmuje się podróżowaniem ( zgadnijcie na czyi koszt ), a jego cierpliwa dziewczyna wciąż czeka, aż Piotruś Pan dorośnie...

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 09 wrz 2017, 11:00
autor: martuś
Tosia jak urosła :shock: Ciekawe po kim ona taka wysoka :think:
Coś chyba nie wszystkie futra załapały się na zdjęcia? :szczerbaty: Tylko dwie klatki prosiąt i do tego brak kotów i psów!
PS jak Majka zdrowotnie się czuje? Trzyma wagę i nic nie kombinuje z zębami?

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 22 wrz 2017, 9:06
autor: paprykarz
Małż z psami u weta na kontroli. Umieram ze strachu

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 22 wrz 2017, 9:12
autor: Anulka1602
Nie denerwuj się,będzie dobrze :pocieszacz:
Mocno trzymamy :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Futrzane stado Paprykarza

: 22 wrz 2017, 9:34
autor: paprykarz
Uff w końcu zadzwonił. U Toffiego guz się zmniejszył i odstawiamy leki na miesiąc, żeby żołądek odpoczął. Rudolf ma 2 malutkie kamienie w pęcherzu. Na tyle Nałe, że nie zatkają cewki jakby zeszly