Strona 168 z 186
					
				Re: Futrzane stado Paprykarza
				: 22 wrz 2017, 9:35
				autor: Anulka1602
				
 super 

 
			 
			
					
				Re: Futrzane stado Paprykarza
				: 22 wrz 2017, 9:43
				autor: martuś
				Brawo Toff! 

 Wędzone ucho mu się należy w nagrodę 
 
Rudasek biedny 

 Dostał coś zwiększającego sikanie?
Wycałuj chłopaków od ciotki 

 
			 
			
					
				Re: Futrzane stado Paprykarza
				: 22 wrz 2017, 10:10
				autor: diefenbaker
				Oby tak dalej  
 
Tosia widzę testuje różne style ubioru 

 słodka jest  

 
			 
			
					
				Re: Futrzane stado Paprykarza
				: 23 wrz 2017, 3:53
				autor: paprykarz
				diefenbaker pisze:Oby tak dalej  
 
Tosia widzę testuje różne style ubioru 

 słodka jest  

 
Dzięki. Szuka dziewczyna swojego stylu. Babcie wolałyby ją non stop w różowych sukieneczkach a dla nas ma być wygodnie (i jej i nam) i czysto heheheh Starczy.
Od wczoraj coś się dzieje z Rudolfem. Już podobno po powrocieod weta nie chciał jeść. Nie było mnie w domu to nie widziałam. Jak wróciłam to spał a potem wszyscy zajęci szykowaniem świnki na transport. Wieczorem jakiś smutny był i cała noc taka. Jakby go coś bolalo. A jak na złość nie ma dzisiaj u weta nikogo zaufanego. Wrrr.
 
			 
			
					
				Re: Futrzane stado Paprykarza
				: 23 wrz 2017, 6:13
				autor: sosnowa
				Trzymam za psiaki.
Córkę masz prześliczną  

 
			 
			
					
				Re: Futrzane stado Paprykarza
				: 23 wrz 2017, 9:36
				autor: martuś
				Och co tam biedakowi dolega 
 
Czyżby Fredi wyruszał w wielki świat?
 
			 
			
					
				Re: Futrzane stado Paprykarza
				: 24 wrz 2017, 10:27
				autor: paprykarz
				Freedy jedzie dzisiaj do Warszawy. )
Proszę trzymajcie kciuki. Z Rudolfem gorzej. Nie wiadomo co z nim. W badaniach nic nie wyszło. Jutro badamy serce.
			 
			
					
				Re: Futrzane stado Paprykarza
				: 24 wrz 2017, 10:37
				autor: Anulka1602
				
			 
			
					
				Re: Futrzane stado Paprykarza
				: 24 wrz 2017, 10:50
				autor: Kanja
				Niech Freedy spokojnie dojedzie do stolicy. 
Rudolf nie wygłupiaj się.  

 
			 
			
					
				Re: Futrzane stado Paprykarza
				: 24 wrz 2017, 11:30
				autor: Asita
				A nie ma żadnej niestrawności? Nie zatruł się czymś? Homer tak ostatnio się zachowywał, choć zwymiotował, ale potem własnie był przez kilka dni mocno osowiały.